Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzecie Miejsce w Pucharze Europy dla Macieja Rutkowskiego

Rafał Szymański
Maciej Rutkowski na treningu w Ustce.
Maciej Rutkowski na treningu w Ustce. Mariusz Surowiec
Słupszczanin Maciej Rutkowski wywalczył trzecie miejsce w tegorocznym Pucharze Europy. Reprezentant Polski potwierdza swój talent.

Rutkowski zgodnie z zapowiedzią z początku sezonu podjął walkę o najwyższe miejsca na podium Pucharu Europy, zaliczając zwycięstwo w zawodach w Chorwacji i kończąc sezon na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej całego cyklu.

Pierwsze tegoroczne zawody reaktywowanego po kilku latach przerwy Pucharu Europy w windsurfingowej konkurencji slalom rozegrane zostały pod koniec kwietnia na jeziorze Garda we Włoszech. Dla Maćka Rutkowskiego, 10-krotnego mistrza Polski, młodzieżowego mistrza świata i Europy, zdobywcy młodzieżowego pucharu i zwycięzcy IFCA Grand Prix, była to pierwsza okazja do sprawdzenia formy po pięciu miesiącach zimowych przygotowań.

- Jadąc do Włoch, nie miałem pojęcia, czego się spodziewać. Kto przyjedzie? Kto będzie sędziował? Jaki będzie poziom organizacyjny? Jaki na wodzie? Okazało się, że oprócz drobnych niedociągnięć sędziowskich wszystko stało na naprawdę wysokim poziomie - jak przystało na drugi najważniejszy wyścigowy cykl świata. Na Gardzie wejście w odpowiedni rytm po kilku miesiącach przerwy zajęło mi niestety trochę więcej czasu niż konkurentom i mimo kilku dobrych wyników regaty zakończyłem na piątym miejscu - relacjonuje pochodzący ze Słupska zawodnik.

W czasie drugich zawodów sezonu, rozegranych w maju u wybrzeży niemieckiej wyspy Sylt, reprezentant Polski był bardzo szybki. Slalom to jednak nie tylko prędkość na prostej i pomimo dobrej formy i łatwego wygrania jednego z trzech finałów tym razem skończył na znienawidzonym przez sportowców czwartym miejscu. To podziałało na niego wyjątkowo mobilizująco. - Chyba właśnie tego typu motywacji i sportowej złości było mi trzeba. Powiedziałem sobie, że bez podium z Chorwacji, gdzie odbywały się kolejne zawody, nie wracam - opowiada Rutkowski.

Te założenia udało mu się spełnić w stu procentach. Mimo warunków, które nie należały do jego ulubionych, wygrał zawody rozegrane u wybrzeży wyspy Brac i wskoczył na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej pucharu. - Przed ostatnim przystankiem, który miał zostać rozegrany w Turcji, nastawienie było bojowe. Na zwycięstwo w całym cyklu szans już raczej nie było, ale jeden punkt do drugiego miejsca był spokojnie do odrobienia. Niestety w związku z sytuacją polityczną zawody zostały w ostatniej chwili odwołane. Na pewno nie jestem do końca zadowolony, bo zawsze chcę walczyć o zwycięstwo, ale jest to niezły wynik, chyba najlepszy w mojej dotychczasowej seniorskiej karierze. Fakt, że nie udało się wygrać całego cyklu, daje mi dodatkowego kopa, żeby wrócić w przyszłym roku i od pierwszego startu walczyć o złoto - podsumowuje Maciej.

Dla reprezentanta Polski sezon jeszcze się nie kończy. We wrześniu, październiku i listopadzie czekają go kolejne zawody Pucharu Świata PWA. To wtedy przekonamy się, czy sukces w Pucharze Europy pozwolił mu poczuć się jeszcze pewniej i znów osiągnie dobre wyniki.

Pierwsza trójka klasyfikacji Pucharu Europy:
1. Vincent Langer (Niemcy) - 359 pkt
2. Sebastian Kierdel (Niemcy) - 354 pkt
3. Maciej Rutkowski (Polska) - 353 pkt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza