Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bomba w budynku administracji szpitala. Ewakuacja i ćwiczenia (wideo)

Monika Zacharzewska
W administracji szpitala pracuje 80 osób. W piątek było ich 67, zostali ewakuowani, a policjanci szukali bomby.
W administracji szpitala pracuje 80 osób. W piątek było ich 67, zostali ewakuowani, a policjanci szukali bomby. Łukasz Capar
Ćwiczenia ewakuacyjne na wypadek podłożenia bomby odbyły się w budynku administracyjnym słupskiego szpitala.

- Scenariusz zakładał, że do sekretariatu szpitala zadzwonił ktoś z informacją o ładunku wybuchowym podłożonym w budynku administracyjnym przy ul. Lotha, Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku - mówi Alicja Rojek, rzeczniczka prasowa słupskiego szpitala.

Zarządzono ewakuację pracowników szpitala i zawiadomiono policję. Pracownicy opuszczający budynek mogli spostrzec obok drzwi sekretariatu spory pakunek z zegarem sugerujący, że może to być bomba.

Po opuszczeniu przez nich miejsc pracy, pod szpital podjechali policjanci z pirotechnikami i psem tropiącym. Mieli sprawdzić, czy ładunek wybuchowy w budynku szpitala jest prawdziwy, czy może to tylko atrapa.

- W budynku na co dzień pracuje ponad 80 osób - informuje Alicja Rojek. - Ćwiczenia symulacyjne przeprowadzamy zgodnie z harmonogramem, by być przygotowanym jeśli do takiej sytuacji doszłoby rzeczywiście.

To nie pierwsze tzw. ćwiczenia symulacyjne w słupskim szpitalu. Takie cyklicznie muszą się odbywać obowiązkowo Dwa lata temu były przeprowadzane w Ustce budynku, gdzie mieszczą się m. in. oddziały ginekologiczno-położniczy i neonatologiczny, a w ubiegłym roku przeprowadzono je w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przy ul. Hubalczyków w Słupsku. Wówczas zakładały one skoordynowanie działania służb w przypadku masowego wypadku komunikacyjnego w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza