Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uderzył w drzewo i dachował

KWP Gdańsk (opr. ms)
W poniedziałek przed godz. 22, policjanci zostali wezwani do groźnego zdarzenia drogowego na ul. Syrokomli w Lęborku.
W poniedziałek przed godz. 22, policjanci zostali wezwani do groźnego zdarzenia drogowego na ul. Syrokomli w Lęborku. KWP Gdańsk
W poniedziałek przed godz. 22, policjanci zostali wezwani do groźnego zdarzenia drogowego na ul. Syrokomli w Lęborku gdzie kierujący audi uderzył w drzewo i dachował. Jak się okazało kierujący był nietrzeźwy, miał sądowy zakaz jazdy pojazdami oraz jechał pojazdem bez tablic rejestracyjnych i dokumentów. Za jazdę pod wpływem alkoholu i niestosowanie się do sądowego zakazu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek kilka minut przed godz. 22 dyżurny lęborskiej policji przyjął zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ul. Syrokomli w Lęborku. Natychmiast na miejsce wysłane zostały służby ratunkowe i patrol drogówki.

Po dotarciu na miejsce policjanci zastali samochód audi, który uderzył w drzewo na prostym odcinku drogi. Kierowcę z samochodu musieli wyciągnąć strażacy gdyż był zakleszczony w kabinie. Jak się okazało audi kierował 44-letni mieszkaniec gm. Nowa Wieś Lęborska, który miał w organizmie prawie 2,50 promila alkoholu, ponadto mężczyzna posiadał zakaz kierowania pojazdami do końca listopada b.r., a do tego jechał bez tablic rejestracyjnych i dokumentów. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu oraz niestosowania się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Nietrzeźwy kierowca audi odpowie również za jazdę bez dokumentów, OC pojazdu oraz tablic rejestracyjnych, czeka go za to wysoka grzywna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza