Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patroni słupskich ulic

Prof. dr hab. Zenon Romanow, Instytut Historii Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku

Od czasu do czasu na łamach gazet dyskutuje się na temat nazw ulic i placów naszego miasta. Proponowane zmiany niekiedy wywołują wielkie emocje i w przypadku ich realizacji dają pretekst do kolejnych dyskusji i zmian w latach następnych. Tak się dzieje, gdy ulicom nadaje się nazwy silnie nasycone ideologią lub na ich patronów wybiera się polityków, których ocena uzależniona jest od wyznawanych poglądów. W takich przypadkach każdy przełom w życiu narodu i państwa ma duży wpływ na miejskie nazewnictwo.
Pierwsze zmiany nazw ulic w Słupsku nastąpiły w latach 30. i miały związek z dojściem do władzy nazistów. Wówczas "swoje" ulice otrzymali: Adolf Hitler, Paul von Hindenburg i feldmarszałek August von Mackensen. Na nowym osiedlu domów jednorodzinnych na Zatorzu ulicom nadano nazwy od nazwisk "męczenników ruchu narodowosocjalistycznego".
W październiku 1945 r. Rada Miejska nadała 207 ulicom i placom polskie nazwy. W przypadku części ulic powstały one przez dosłowne tłumaczenie dotychczasowych nazw niemieckich, gdy nie miały one zabarwienia ideologicznego. W ten sposób zmieniono Bütower Strasse na Bytowską, Kassuberstrasse na Kaszubską, Schlosstrasse na Zamkową, Wallstrasse na Wałową. Większości ulic nadano jednak nazwy nie mające nic wspólnego z nazwami niemieckimi. Nawiązywały one do polskiego dziedzictwa kulturowego. W ówczesnych warunkach politycznych, w każdym mieście patronami ulic musieli zostać: Stalin, Bierut i Rola-Żymierski. W Słupsku dodatkowo uhonorowano trzech generałów radzieckich: Popławskiego, Rokossowskiego i Pankowa (pełnomocnik 19. Armii ds. zdobyczy wojennej).
W 1946 r. ul. Bytowską zmieniono na M. Buczka, a al. Róż na ul. Sikorskiego. W 1947 r. piękną nazwę ul. Poetów zmieniono na ul. Świerczewskiego. Większych zmian dokonano w latach 1950-1954. Pojawiły się ulice: Obrońców Stalingradu, R. Luksemburg, F. Dzierżyńskiego, J. Marchlewskiego, W. Wasilewskiej, M. Fornalskiej, P. Findera, 22 Lipca i pl. Armii Czerwonej. Większość z nich przetrwała do początku lat 90.
Po roku 1956 nazwy ulic najbardziej obciążonych ideologicznie zmieniono: Stalina na Frontu Narodowego, a potem Tuwima, ul. Popławskiego na al. Sienkiewicza, Rokossowskiego na Bohaterów Westerplatte, Obrońców Stalingradu na 9 Marca, a W. Wasilewskiej na E. Orzeszkowej.
W latach 1970-1988 w zasadzie nie dokonywano zmian nazw ulic. Wytyczono natomiast 126 nowych. Ich nazwy były ideologicznie obojętne. Zachowały się do dzisiaj. Jedynym wyjątkiem było Osiedle Budowniczych Polski Ludowej, gdzie za patronów ulic przyjęto działaczy polskiego i międzynarodowego ruchu komunistycznego. Tam zmiany nazewnictwa po 1989 roku były największe. Ogółem w latach 1989-2000 zmieniono w Słupsku nazwy 25 ulic i placów. Jednak do dzisiaj (od 1979 r.) patronami dziewięciu ulic na Osiedlu Niepodległości są czołowi działacze ruchu komunistycznego, którzy zawsze byli przeciwnikami niepodległego państwa polskiego. Są to: J. Brun, S. Budzyński, F. Fiedler, M. Kozłowski, W. Matuszewski, S. Pestkowski, S. Trusiewicz, J. Tyszka i B. Wesołowski (... - opis działalności tych osób).
Ponad dziesięć lat po odzyskaniu przez Polskę suwerenności, w mieście na Osiedlu Niepodległości nadal czci się pamięć rewolucjonistów, którzy za swoją ojczyznę uważali ZSRR, a do Polski odnosili się wrogo. I nikt nie protestuje. Ani mieszkańcy, ani słupska lewica, która przecież nie nawiązuje do takich tradycji, ani działacze partii prawicowych. Nikt w Słupsku nie pamięta, kim byli ludzie, których tak bardzo uhonorowano.
Sprawa nie jest marginalna. Nazwy ulic mają duże znaczenie dla naszej świadomości narodowej i regionalnej, są elementem kreowania regionalnej "polityki pamięci", a także edukacji historycznej młodego pokolenia. Są wizytówką miasta i wskazują, do jakich tradycji jego mieszkańcy przywiązują szczególna wagę. (...) O stare nazwy ulic trzeba dbać, a jeżeli już je zmieniać, to należy to robić wyjątkowo rozważnie. Powinny one być ideologicznie neutralne, nawiązujące do cech topograficznych, a jeżeli ma to być uhonorowana wybitna osoba, to najlepiej, by była zasłużona w dziedzinie nauki i kultury. Jeśli ma to być nazwisko polityka, niechaj to będzie ktoś, kto nie budzi tak wielkich emocji jak ostatnio E. Gierek. (...)
Nazewnictwo miejscowe powinno sprzyjać upamiętnianiu wybitnych obywateli miasta. W ostatnich latach wiele zrobiono w tym zakresie. "Swoje" ulice mają znani słupszczanie: M. Aluchna-Emelianow, R. Awstric, W. Kijowski, E. Łada-Cybulski, J. Posmykiewicz, S. Sojka, S. Szafranek i M. Zaborowska. W gronie tym nie ma żadnego przedstawiciela środowiska naukowego. Na własną ulicę zasługuje zmarły w 1992 r. wybitny historyk, słupszczanin, prof. dr hab. Józef Spors (...).
Należałoby też uczcić pamięć zmarłych w tym roku dwóch wybitnych biologów, mieszkających w Słupsku i ściśle z nim związanych: prof. dra hab. W. Górskiego i prof. dra hab. K. Korzeniewskiego. Spuścizna naukowa tych uczonych jest znana i ceniona zarówno w kraju, jak i za granicą. Wielu mieszkańców Słupska i regionu dużo im zawdzięcza i dlatego zasłużyli na naszą pamięć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza