Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchwała rowerowa zwalczana przez urzędników

Krzysztof Piotrkowski
Wiesław Kurtiak, szef Zarządu Dróg Miejskich w Słupsku nie kryje, że jest zdecydowanym przeciwnikiem obywatelskiej uchwały rowerowej.
Wiesław Kurtiak, szef Zarządu Dróg Miejskich w Słupsku nie kryje, że jest zdecydowanym przeciwnikiem obywatelskiej uchwały rowerowej. Fot. Sławomir Żabicki
Wczoraj obywatelska uchwała rowerowa była po raz pierwszy oficjalnie omawiana przez słupskich radnych.

Na forum Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki. Z pozycji zwolennika na przeciwnika uchwały przeszedł prezydent Słupska Maciej Kobyliński.

Z opinii przeprowadzonej przez prawników prezydenta miasta wynika, że projekt uchwały rowerowej nie spełnia wymogów formalnych i nie może stanąć na sesji.

Głównym zarzutem jest fakt, że wprowadzenie standardów dróg rowerowych (jeden z najważniejszych punktów uchwały - przyp. red.) nie leży w kompetencjach Rady Miejskiej.

Prezydent Maciej Kobyliński sugeruje, aby odrzucić projekt w całości. Tymczasem kilka miesięcy wcześniej sam się podpisał się pod projektem.

Z opinią prawników prezydenta zgadza się Wiesław Kurtiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Słupsku. Jego zdaniem tylko prezydent swoim zarządzeniem może wprowadzać standardy budowy ścieżek w mieście.

Radni zauważyli jednak, że z tej opinii właściwie niewiele wynika i pełno w niej niejasnych sformułowań.

- Trudno znaleźć podstawy prawne jednoznacznie wskazujące, co jest nie tak w projekcie uchwały - mówiła na komisji kultury radna Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Z kolei z opinii prawnej przeprowadzonej na zlecenie Aktywnego Pomorza, które wraz z "Głosem" jest inicjatorem uchwały, wynika, że radni mogą decydować o ścieżkach rowerowych.

Komentarz dnia

Komentarz dnia

To zła wiadomość, że prezydent Maciej Kobyliński, do tej pory gorący zwolennik pierwszej uchwały obywatelskiej w Słupsku, odwrócił się od niej. Niestety, wysłuchując tylko jej przeciwników (czytaj strona 4). Trudno nam przypuszczać, że prezydent popierał wcześniej tę uchwałę dla poklasku, kiedy organizowaliśmy parady zwolenników dokumentu. Obszernie informowaliśmy wtedy co zawiera uchwała, i można było się z nią zapoznać. Poparcie prezydenta dla uchwały jest o tyle ważne, że gdyby przeszła ona przez radę, to miasto realizować będzie jej postanowienia. Lepiej byłoby, gdyby robiło to z przekonania.

- Skoro radni ustalają politykę transportową miasta, mogą również ustalać jakie ścieżki będą powstawały w mieście - mówi Piotr Rachwalski z Aktywnego Pomorza. - Co ciekawe prawnicy ratusza do takiego wniosku dochodzili aż trzy miesiące. Trudno nie odnieść wrażenia, że jest to działanie obliczone na utrącenie uchwały obywatelskiej.

Po wysłuchaniu opinii obu stron radni oczekują jednoznacznej odpowiedzi prawników, czy mogą głosować nad projektem.

- Jeśli okaże się, że tak, z pewnością znajdzie wielu zwolenników wśród radnych - podsumował Romuald Machaliński, przewodniczący komisji. Spotkania radnych na komisji odbędą się w przyszłym tygodniu.

Na nich będą przedstawiane kolejne opinie przemawiające za legalnością projektu. Głosowanie nad uchwałą rowerową odbędzie się najprawdopodobniej na sesji w dniu 30 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza