Uchwała rowerowa przyjęta! (wideo)

"Głos" i Stowarzyszenie Aktywne Pomorze dziękują:

"Głos" i Stowarzyszenie Aktywne Pomorze dziękują:

Wszystkim, którzy złożyli podpis pod projektem uchwały, w szczególności Stanisławowi Dzieniszewskiemu; CIO, portalowi www.mtb.slupsk.pl., Kołu Rowerowemu przy kościele św. Jacka, Wojewódzkiemu Ośrodkowi Ruchu Drogowego, Studiu Angella, Klubowi Turystyki "Słupia", Świetlicy nr 1 MOPR, Akademii Pomorskiej, galerii ARTelier, Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami, Stowarzyszeniu Eko Star, Telewizji Słupsk sieci Vectra oraz wszystkim innym, którzy nas wspierali.

To niepowtarzalna szansa na realną zmianę komunikacji rowerowej wmieście.

Cieszyliśmy się wczoraj trzykrotnie. Z tego, że uchwała rowerowa przeszła, i z tego, że jest to pierwsza uchwała obywatelska w mieście.

Wreszcie z tego, że udało się przekonać do projektu wszystkich radnych. Mimo wielu sporów z prawnikami urzędu miasta osiągnęliśmy kompromis, choć do końca nie było wiadomo, jak potoczą się losy uchwały.

Tuż przed rozpoczęciem dyskusji Andrzej Obecny, radny klubu LiD, niespodziewanie poprosił o przerwę. Napięcie rosło.

W kuluarach pojawiły się nawet spekulacje, że lewica ma plan storpedowania uchwały. Na szczęście tak się nie stało.

Obecny podkreślał, że ma wątpliwości, ale ostatecznie jego klub poparł inicjatywę.

Jesteśmy razem

- Radni pokazali, że liczą się z głosem mieszkańców i potrafią nawiązać z nimi dialog - mówi Piotr Rachwalski ze Stowarzyszenia Aktywne Pomorze, współinicjator uchwały.

Droga dla bezpiecznych i wygodnych ścieżek rowerowych w Słupsku od wczoraj stoi otworem, ale pracy przed nami jeszcze mnóstwo. Gdyby się udało, Słupsk nareszcie stanie się miastem bardziej przyjaznym dla mieszkańców.

Bezpiecznych i porządnych ścieżek słupscy rowerzyści domagali się od lat. Było wiele cennych inicjatyw i starań. Trudno jednak było wpłynąć na decydentów, którzy sami wiedzieli najlepiej, jak i gdzie powinny być budowane ścieżki. Efekty są opłakane.

Pasy namalowane farbą na chodniku nazywane są drogą rowerową. Tzw. ścieżki roją się od przeszkód. Sytuacja zmieniła się, gdy pojawiła się w Słupsku możliwości przeprowadzenia uchwały obywatelskiej.
W kwietniu ubiegłego roku radni uchwalili prawo nadającej inicjatywę obywatelską grupie co najmniej 400 słupszczan. Kilka miesięcy później w redakcji "Głosu Pomorza" wspólnie z Aktywnym Pomorzem postanowiliśmy wyjść z propozycją uchwały rowerowej.

Słupsk jest przecież idealny na rower. W każde miejsce miasta na dwóch kółkach można dotrzeć w ciągu kwadransa. Tyle zajmuje często dojście na parking, czy do garażu.

Radna Karolina Cetera od początku wspierała uchwałę rowerową. Na zdjęciu obok radnego Romualda Machalińskiego (PO).
(fot. Fot. Sławomir Żabicki)

Co dalej

Akcja zbierania podpisów poszła błyskawicznie, w dużej mierze dzięki czytelnikom "Głosu". Sami zgłaszali się do zbierania podpisów. Szybko uzbieraliśmy ich ponad 800.

Z Aktywnym Pomorzem i wpierającymi nas rowerzystami zorganizowaliśmy trzy parady poparcia dla uchwały i kilka konferencji na temat ścieżek z udziałem specjalistów z całej Polski.

Co dalej? Eksperci wyznaczeni przez miasto i inicjatorów uchwały stworzą zespół konsultacyjny, który do września ostatecznie opracuje standardy ścieżek rowerowych w mieście. Koncepcja budowy sieci połączeń rowerowych powstanie do końca roku. Obiecujemy bardzo starannie pilnować, aby uchwała była realizowana.