Przyczłapała wiosna, a wraz z nią do naszych mieszkań zawitało słońce. Rankiem ostre promienie bezlitośnie wdzierają się do sypialń, kłują, drażnią, oślepiają.
Zirytowani ruszamy do sklepów, a tam szaleństwo. W handlowej ofercie królują rolety z różnobarwnych tkanin, papieru i bambusu, żaluzje - poziome, pionowe, z drewna, materiału lub aluminium. Do wyboru, do koloru, na każdą kieszeń i gust.
- Do mieszkań proponujemy rolety wolno wiszące, które można montować do ściany nad oknem, oraz rolety w kasetach - mówi Aleksandra Małecka z firmy Rolety Krajewski. - Znacznie wygodniejsza jest druga wersja. Jest nieco droższa, ale daje możliwość utrzymania tkaniny rolety w płaszczyźnie uchylonego okna.
Kolorowy zawrót głowy czeka nas przy wyborze materiału.
Mnóstwo odcieni, faktur, deseni daje nieograniczone możliwości aranżacji wnętrz.
- 80% naszych klientów wybiera kolory neutralne - ecru, beż, brąz - to bezpieczne tonacje i nie trzeba przy zmianie koloru ścian, wymieniać też rolet - twierdzi pani Aleksandra.
Rolety czyścimy wilgotną (nie mokrą!) ściereczką z niewielką ilością detergentu np. płynu do mycia naczyń.
A tych, którzy kochają naturalne klimaty, namawiamy na kupno bambusowych rolet lub drewnianych żaluzji. Prześwitujące przez ażurowe konstrukcje promienie słońca dadzą niepowtarzalny efekt.
Joanna Mentel
www.nto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
