Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historie świętych - część IV

Redakcja
Czwarty tom nowej serii już 21 listopada razem z Głosem Pomorza.
Czwarty tom nowej serii już 21 listopada razem z Głosem Pomorza.
Faustyna Kowalska należy do najpopularniejszych postaci współczesnej hagiografii w Polsce. Jej postać zaznaje bardzo żywego kultu, szczególnie w okolicach Krakowa.

Urodziła się 25 sierpnia 1905 roku w Głogowcu, powiat Turek w województwie łódzkim. Pochodziła z rodziny chłopskiej, miała dziewięcioro rodzeństwa. Rodzice, Stanisław i Marianna Babel, byli bardzo pobożni. To oni przekazali Helenie wzór chrześcijańskiej miłości, poświęcenia i odpowiedzialności, więc jej późniejsza decyzja o wstąpieniu do zakonu nie dziwi.

Mając dziewięć lat przyjęła po raz pierwszy komunię świętą. Przez kilka lat uczęszczała do wiejskiej szkoły, gdzie zdobyła podstawową umiejętność czytania i pisania. Jednak trudności materialne sprawiły, że w czternastym roku życia musiała zrezygnować z nauki i podjąć pracę zarobkową jako pomoc domowa u rodziny Bryszewskich, właścicieli piekarni w Aleksandrowie koło Łodzi.

Po dwóch latach takiej służby po raz pierwszy poprosiła rodziców, by pozwolili jej wstąpić do zakonu. Spotkała ją jednak odmowa i to z przyczyn bardzo prozaicznych: ubodzy rolnicy nie chcieli tracić córki, która swoją pracą wspomagała ich finansowo.

Helena nie zrezygnowała jednak z powziętej decyzji, którą umocnił przyjęty przez nią
w tym czasie sakrament bierzmowania. Jeszcze głębiej oddała się modlitwie i pracy. Wyjechała do Łodzi, gdzie pracowała również jako służąca. Po kolejnych dwóch latach postanowiła bez zgody rodziców rozpocząć zakonne życie.

Jakie były dalsze świętej Faustyny Kowalskiej? O tym w czwartym tomie
"Historii świętych". Oprócz tego w książce sylwetki błogosławionych i świętych od Fabiana do Gawła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza