Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast zimnej wody z kranu leci ciepła

Daniel Klusek [email protected]
Zdaniem władz spółdzielni Dom nad Słupią, za awarię może być odpowiedzialny jeden z lokatorów, który prowadził remont w swoim mieszkaniu
Zdaniem władz spółdzielni Dom nad Słupią, za awarię może być odpowiedzialny jeden z lokatorów, który prowadził remont w swoim mieszkaniu Archiwum
Mieszkańcy bloku przy al. 3 Maja od kilku dni mają w kranach tylko ciepłą wodę, niezależnie od tego, który kurek odkręcą.

Pan Antoni mieszka w bloku przy al. 3 Maja 37. Nieruchomością administruje spółdzielnia mieszkaniowa Dom nad Słupią. Zdaniem czytelnika od wielu dni w jego mieszkaniu z kranu leci tylko ciepła woda.- Problem jako pierwsza zauważyła sąsiadka, która w upalny dzień nalała psu wody do miski. Okazało się, że zwierzak, choć spragniony, nie chciał jej pić - mówi mężczyzna. - Gdy sąsiadka sprawdziła wodę, okazało się, że jest ona ciepła. A przecież żeby ją nalać, odkręcała kurek zimnej wody.

Okazało się, że ciepła woda leci, gdy odkręci się kurek ciepłej wody, jak i wtedy, gdy chcemy, by leciała woda zimna. - Podobnie było w innych mieszkaniach w naszym pionie, a potem również w mieszkaniach w drugim pionie - mówi nasz czytelnik. - Na początku myśleliśmy, że to tylko chwilowa awaria. Ale taki stan trwa już od ponad dwóch tygodni. O problemie poinformowaliśmy przedstawicieli spółdzielni. Tam usłyszeliśmy, że zrobią rozeznanie w mieszkaniach.

Zobacz także: Biedroń zakręca kurek nagród w Wodociągach

Mieszkańcy boją się, że zapłacą wyższe rachunki za wodę. - Opłaty za ciepłą wodę są przecież znacznie wyższe niż za zimną. A my nie mamy wyboru. Musimy korzystać z ciepłej wody, czy tego chcemy, czy nie - mówi pan Antoni. W spółdzielni Dom nad Słupią dowiedzieliśmy się, że ekipa techniczna była w tym bloku już tydzień temu.

- Okazało się, że faktycznie po odkręceniu kurka z zimną wodą po pewnym czasie zmienia się ona w ciepłą - mówi Leszek Orkisz, prezes spółdzielni Dom nad Słupią. - Nasza ekipa wykonała pewne prace i prosiliśmy mieszkańców, by dali nam znać, czy już wszystko jest w porządku. Niestety, nie dostaliśmy żadnego sygnału. Sami więc się z nimi skontaktowaliśmy i okazało się, że problem nadal istnieje.

Prezes spółdzielni potwierdza też, że problem, który początkowo istniał tylko w jednej klatce, teraz dotyczy już większej liczby mieszkańców. - Najprawdopodobniej ktoś podczas remontu zmostkował ciepłą i zimną wodę. Sprawdzimy, kto i gdzie coś takiego mógł zrobić - zapowiada Leszek Orkisz. - Lokatorzy za ciepłą wodę nie zapłacą więcej, bo przecież mają osobne liczniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza