Objęła pani niedawno stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Co jest teraz największym wyzwaniem dla tego urzędu?
Z pewnością wydatkowanie środków finansowych, które są w perspektywie Funduszu Pracy jak i Europejskiego Funduszu Społecznego. Ale samo wydatkowanie to jest tylko pewien proces. Ważne jest również spojrzenie na to, co chcemy osiągnąć.
Chodzi o to, aby bezrobotnemu czy niepracującemu mieszkańcowi naszego województwa w taki sposób pomóc, aby mógł on znaleźć pracę. Liczy się też dobra współpraca z samorządami, a także z urzędem marszałkowskim i z przedsiębiorcami, aby wspólnie rozwiązywać problem bezrobocia. Zdajemy sobie sprawę, że my, jako urzędnicy, nie mamy monopolu na wiedzę. Chcielibyśmy z przedstawicielami wielu różnych środowisk znaleźć najlepsze recepty.
Urząd, którym pani kieruje, ogłosił właśnie nowy projekt aktywizacji zawodowej osób do 29. roku życia. A czy są w planach podobne projekty dla osób w wieku powyżej 50 lat?
Tak, ale nie w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, w którym właśnie mieści się ten projekt aktywizacji dla osób do 29. roku życia. Dla osób w wieku 50+ projekty będą się mieścić w Regionalnym Programie Operacyjnym, w którym konkursy na realizację poszczególnych zadań dla zainteresowanych podmiotów będzie ogłaszał Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego. Te działania są już zaplanowane.
Czyli dotacje z funduszy unijnych mają nadal duży wkład w walkę z bezrobociem w naszym regionie?
Tak jest, ale w szerszym odbiorze jest to mało uchwytne, czy też mało widoczne. Inaczej jest, kiedy za pieniądze unijne powstaje jakiś obiekt, choć z czasem otoczenie przestaje go wyróżniać, jako ten, który powstał z dotacji. W przypadku projektów dotyczących walki z bezrobociem jest gorzej, bo ich efekty są rozciągnięte w czasie. I teraz mamy taki moment, kiedy widać spadek bezrobocia w województwie pomorskim. Od 2004 roku powstało na Pomorzu 300 tysięcy miejsc pracy.
Od kilku miesięcy dynamika spadku bezrobocia w województwie pomorskim jest najwyższa w Polsce. Jednak społeczeństwo tego nie odczuwa. Czy macie pomysł, jak przebić się z taką informacją?
W społecznym obiegu szybciej przebija się informacja o katakliźmie czy jakimś wypadku. Natomiast statystyki dotyczące bezrobocia nie są tak atrakcyjne. To zadanie nie tylko dla nas, ale też dla wielu instytucji, urzędów i samorządów. Bo łatwiej przeciąć tę przysłowiową wstęgę, niż pokazać, że jest mniej bezrobotnych. To wymaga pewnego wysiłku, choć oczywiście są wyjątki.
A czy ten spadek bezrobocia na Pomorzu ma charakter trwały, czy jest tylko zjawiskiem sezonowym związanym z wakacyjnym zapotrzebowaniem na pracowników w branży turystycznej?
To jest zjawisko trwałe i postępujące od dłuższego czasu. Już w zeszłym roku mieliśmy symptomy, że po zakończeniu sezonu letniego wzrost bezrobocia na Pomorzu był bardzo nikły. W tym roku to zjawisko potwierdza się. To oczywiście nie oznacza, iż nie będziemy nadal przygotowywać projektów aktywizacyjnych.
Rozmawiał Wojciech Frelichowski
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?