- Mężczyzna biegał po zaparkowanych przed sklepem samochodach. Jak się okazało powodem była awantura, która wywołał chwilę wcześniej w jednym ze sklepów przy tej samej ulicy. Na widok policji mężczyzna zaczął uciekać - mówi mł. asp. Daniel Pańczyszyn.
Po krótkim pościgu mężczyzna został złapany. Okazało się, że jest tak pijany, że nie jest w stanie dmuchnąć w alkotest. Zatrzymanego policjanci odwieźli do aresztu:
- Najprawdopodobniej już jutro stanie przed sądem w trybie przyspieszonym. Za zniszczenie dwóch pojazdów grozi mu do 5 lat więzienia - mówi Pańczyszyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?