MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Baza Orlenu zostaje w usteckim porcie

Marcin Barnowski [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. Marcin Barnowski
Nieczynna stacja paliw w porcie w Ustce ma barwy i logo nieistniejącego od lat CPN-u.
Nieczynna stacja paliw w porcie w Ustce ma barwy i logo nieistniejącego od lat CPN-u.
Orlen, największy polski koncern paliwowy, wyraził wolę utrzymania swoich obiektów, które stoją niewykorzystane w porcie. Jego przedstawiciele podpisali umowę z miastem o kontynuacji dzierżawy.

PKN Orlen ma przy zachodnim nabrzeżu działkę o powierzchni 832 metrów. Stoi na niej od wielu lat niewielki budynek gospodarczy, a pod ziemią są zbiorniki na paliwo. Obok, ale już na działce Urzędu Morskiego w Słupsku, stoi dystrybutor, z którego tankowane mogą być statki.

Dotychczas zarządcą tego terenu był urząd morski, i to od niego koncern dzierżawił ten grunt. Po komunalizacji portu właścicielem terenu stała się już jednak Ustka. I właśnie dlatego musi być podpisana nowa umowa dzierżawy.

Jak się dowiedzieliśmy, Orlen jest zainteresowany utrzymaniem się na tej działce. Mimo że - co wiemy od rybaków - od kilku lat ta portowa stacja paliw nie funkcjonuje. - Nie wiemy, dlaczego. Może im się nie opłaca? Armatorzy, którzy chcą zatankować kuter, po prostu dzwonią po cysternę i ta przyjeżdża w określone miejsce w określonym dniu - powiedział nam jeden z rybaków.

Czytaj też: Ustka chce być w specjalnej strefie ekonomicznej

W usteckim ratuszu powiedziano nam, że koncern jest zainteresowany zawarciem umowy dzierżawy na okres kilku lat. Zgodnie z ustaloną przez miasto stawką, Orlen zasilałby za to rokrocznie budżet miasta opłatą dzierżawną w wysokości 15,175 złotych netto.

Jakie plany ma Orlen względem portowej stacji, nie wiadomo. Joanna Puskar z biura prasowego koncernu wyjaśniła, że odpowiedź otrzymamy po wysłaniu e-maila z pytaniem. Problem w tym, że biuro prasowe Orlenu do tej pory nie odpowiedziało na wcześniejsze nasze pytania dotyczące planów koncernu względem bazy paliwowej, ulokowanej na wydmach po zachodniej stronie portu. To ogromne zbiorniki wielkości kilkupiętrowych kamienic wkopane w wydmowe wzgórza. Są one połączone rurociągiem grawitacyjnym właśnie ze stacją paliwową po zachodniej stronie kanału portowego.

Ta baza także jest od lat nieczynna, ale ciągle strzegą jej ochroniarze. Nie wiadomo, czy i kiedy koncern zamierza z niej zrezygnować. W usteckim ratuszu są już jednak przygotowywane plany na taką ewentualność. Jedną z koncepcji zagospodarowania tego terenu miałaby być między innymi budowa wielkiego amfiteatru ze sceną w zagłębieniu utworzonym w sposób naturalny przez wydmy.

Do sprawy Orlenu w porcie wrócimy po otrzymaniu wyjaśnień z koncernu.

Czytaj też: Kładka w usteckim porcie ma powstać za rok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza