Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Belfer Roku 2013. Rozmowa z Adamem Mroczkiem

nik
Aby zagłosować na tego nauczyciela, wyślij SMS o treści GP.PGM.11 na nr 71466.
Aby zagłosować na tego nauczyciela, wyślij SMS o treści GP.PGM.11 na nr 71466.
Rozmowa z Adamem Mroczkiem, nauczycielem przedmiotów zawodowych związanych z fotografią w ZST w Słupsku.

- Patrzy pan przez obiektyw od wielu lat...

- Owszem, przez kilkanaście lat pracowałem z kamerą jako operator telewizyjny. Gdy straciłem tę pracę przyszedłem do szkoły, na rok na zastępstwo za nauczyciela, który był na urlopie zdrowotnym, i tak zostałem ucząc fotografii.

- To zupełnie inny charakter pracy...

- Owszem, jako operator byłem ciągle biegu z kamerą na ramieniu. Teraz nie czuję już jej ciężaru, ale muszę starać się być autorytetem dla młodych ludzi. To dla mnie wyzwanie, bo z natury jestem spokojny, nie potrafię krzyknąć, więc staram się wzbudzić respekt innymi sposobami. Dzielę się z nimi z moimi swoimi doświadczeniami zawodowymi, pokazuje dotychczasowe dokonania i doceniam ich pracę. Zależy mi na angażowaniu uczniów do pracy, zaszczepieniu w nich miłości do tego zawodu. Realizujemy więc na lekcjach opowiadania filmowe i układamy historie z cykli fotografii.

- Po latach pracy z kamerą i aparatem, potrafi pan patrzeć na świat bez wizjera?

- Mam z tym kłopot. Nawet gdy rok temu oglądałem noworoczne fajerwerki, nie rejestrując ich kamerą, czułem się dziwnie. Dlatego kamery nie porzuciłem, cały czas jako realizuję różne filmy na zlecenia firm, jestem wynajmowany jako operator przez producentów audycji telewizyjnych, sam kręcę filmy dokumentalne. Prawie zawsze mam przy sobie coś, co rejestruje obraz, by uwieczniać to co widzę i móc potem do tego wracać, przeżywać ponownie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza