MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez usprawiedliwienia

Jarosław Jurkiewicz
Po raz drugi w ostatnim czasie kraj obiegła wiadomość o zbrodni dzieciobójstwa. Tym razem w Szczecinie kobieta podała truciznę swoim upośledzonym dzieciom, po czym sama próbowała odebrać sobie życie.

Koszmar, dla którego trudno znaleźć jakiekolwiek usprawiedliwienie. Ale trzeba próbować je jakoś wyjaśnić.
Ponoć takie przypadki nie są specjalnością żadnego kraju. Ludzie, którzy w skrajnie trudnych warunkach reagują okrucieństwem, mogą urodzić się wszędzie. Nie wszędzie jednak takich warunków można tak łatwo doświadczyć.
U nas po latach nadopiekuńczości i wszędobylstwa państwa przechodzimy coś w rodzaju kwarantanny. Aparat państwowy, choć całkiem rozbudowany, jest kompletnie bezwładny i bezduszny. Szkoły nie wychowują, biura pracy tylko rejestrują bezrobotnych, w sądach dobrze wypadają ci, którzy wiedzą jak przedłużać rozprawy w nieskończoność, nawet na wykonanie wyroku w więzieniu czeka się w kolejce. Państwo staje się ciężarem: nie daje oparcia, ale też nie ogranicza.
Ludzie czują się pozostawieni sami ze swoimi problemami. Słabsi tracą odporność, pękają. Mam podejrzenie, że w Szczecinie mogło tak być. Zbrodni nie da się usprawiedliwić. Tylko czy winę za nią ponosi wyłącznie jedna osoba?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza