Do zdarzenia doszło w niedzielę. Dopiero jednak dziś policja potwierdziła, że zatrzymała 44-letniego mężczyznę, mieszkańca Białogardu. O sprawie poinformowali nas sąsiedzi napastnika.
Według relacji świadków Dzikus, bo taki ma pseudonim napastnik, zaczął szaleć z maczetą około godziny 16. Był na coś wściekły. Zaczął rąbać maczetą po drzwiach sąsiada. Zajęło mu to chwilę. Wreszcie je wyrąbał. Wpadł do mieszkania i ciął na oślep. 25-letni mężczyzna bronił się, unikał ciosów, zasłaniał nawet patelnią, jednak nie ustrzegł się cięć.
- Dziś wszystko wygląda tu jak pobojowisko - opowiadają ludzie. - Jest jeszcze pełno krwi, drzazgi po porąbanych drzwiach - opisują.
Ofiara bandyty trafiła do szpitala. Ma sporo ran. Trzeba było je zeszyć. Na własne życzenie wyszedł jednak ze szpitala.
Źródło:
W Białogardzie szaleniec z maczetą wdarł się do sąsiadów i ranił 25-latka - gk24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?