Miejska Biblioteka Publiczna im. Marii Dąbrowskiej w Słupsku ponownie się otwiera. Od poniedziałku książki wypożyczymy już nie tylko "na wynos", ale będzie możliwość wejścia do budynku biblioteki. Na razie jednak, musimy liczyć się z dużymi ograniczeniami, gdyż rząd zdecydował, że do 27 grudnia "prowadzenie przez biblioteki publiczne i naukowe działalności polegającej na udostępnianiu zbiorów jest dopuszczalne pod warunkiem zapewnienia, aby w pomieszczeniu dostępnym dla osób korzystających ze zbiorów biblioteki przebywała jednocześnie nie więcej niż 1 osoba na 15 m2 powierzchni takiego pomieszczenia, z wyłączeniem bibliotekarzy".
Oznacza to, że istnieje możliwość, że po książki staniemy w kolejce. Ostatni lockdown pokazał, że słupszczanie tęsknili za biblioteką i gdy ta otworzyła się po dwóch miesiącach zaledwie w ciągu dwóch pierwszych dni 1942 osoby odwiedziły Miejską Bibliotekę Publiczną i jej filie. To blisko tysiąc czytelników dziennie, czyli dużo więcej niż wskazywały średnie statystyki sprzed pandemii. Wcześniej bibliotekę odwiedzało około 600 osób każdego dnia. Czytelnicy wypożyczyli 4082 książki, a oddali 4081 egzemplarzy. Teraz, choć czas zamknięcia był krótszy, może być podobnie, dlatego osoby, które chcą wypożyczyć książkę powinny na wszelki wypadek uzbroić się w cierpliwość i ewentualną parasolkę, jeśli dzień będzie deszczowy.
Książki ze słupskiej biblioteki na kwarantannie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?