MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biegli ws. mączkarni we Włynkówku: raport środowiskowy jest niewiarygodny

[email protected]
Przeciwnicy mączkarni pikietowali SKO, gdzie przedłuża się sprawa unieważnienia decyzji wójta.
Przeciwnicy mączkarni pikietowali SKO, gdzie przedłuża się sprawa unieważnienia decyzji wójta. Łukasz Capar
Raport środowiskowy w sprawie mączkarni jest niewiarygodny. Takie stanowisko zajęli biegli, którzy ocenili poprawność dokumentu, na którym oparto budowę mączkarni we Włynkówku.

Poznańska firma Eko-Projekt zakończyła audyt raportu środowiskowego. Wnioski prowadzą do tego, że decyzja środowiskowa została wydana na podstawie niekompletnego i niewiarygodnego raportu.

Raport środowiskowy to dokument, na podstawie którego została wydana przez wójta gminy Słupsk decyzja środowiskowa. Tego rodzaju raporty zawsze są sporządzane na zlecenie inwestora.

Czytaj także: Rybacy popierają mączkarnię. Sąsiedzi wysuwają żądania

Niezgodność z planem

Przeciwnicy budowy mączkarni we Włynkówku od początku swoich protestów kwestionowali wiarygodność raportu, przede wszystkim zawartych w nim danych na temat przyszłych mocy przerobowych fabryki mączki i oleju z ryb, kwestii odorowych czy rodzaju planowanego do produkcji surowca.

Analizę poprawności i ocenę raportu środowiskowego zleciła gmina Słupsk we wznowionym postępowaniu dotyczącym wydania decyzji środowiskowej. Biegli potwierdzili zastrzeżenia protestujących - raport jest nieścisły, niekompletny i zawiera niewiarygodne ustalenia.

Oczywiście, nie we wszystkich częściach, ale w najważniejszej - tak. Oto fragmenty: „Istnieje realne zagrożenie istotnego wpływu na środowisko, a tym samym niezgodności planowanego przedsięwzięcia z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego”.

Czytaj także: Pozwolenie na budowę mączkarni we Włynkówku unieważnione przez wojewodę

Więcej odorów

Audytorzy stwierdzili, że stężenie odorów będzie wyższe, niż wykazano to w raporcie środowiskowym. Według audytu, w raporcie środowiskowym „pominięto istotną informację, że stężenia maksymalne godzinowe przekraczają próg wyczuwalności niemal trzykrotnie”.

Biegli zwracają uwagę, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, uzgadniając raport, przyjął założenie inwestora, że planowane przedsięwzięcie nie spowoduje konfliktów społecznych. „Ocena ta okazała się nietrafna w praktyce, tym bardziej że stężenie odorów będzie wyższe, niż wykazano to w raporcie”.

Biegli stwierdzają, że decyzję środowiskową „oparto na nieprecyzyjnych i nieudokumentowanych danych, a także, że nie dość dokładnie oceniono problem emisji odorowej”. Należy więc zweryfikować ustalenia zawarte w decyzji środowiskowej. Biegli przeanalizowali też dokumenty, które stały się podstawą wydania pozwolenia na budowę: „W zakresie emisji do powietrza - projekt budowlany nie obejmuje części technologicznej, a zatem nie ma możliwości oceny zgodności z decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach lub jej brakiem” - stwierdzili.

„Teza, że inwestycja nie będzie szkodzić środowisku, nie została w postępowaniu środowiskowym prawidłowo oceniona” - czytamy we wnioskach z audytu.

Wnioski audytorów gmina uznała jako „nowe okoliczności uzasadniające twierdzenie, że raport oddziaływania na środowisko został sporządzony niekompletnie i zawiera niewiarygodne ustalenia”.

- Jednak ten dowód na razie nie powoduje żadnych skutków prawnych - mówi Adam Sędziński, sekretarz gminy. - Dlatego, że wznowione przez nas postępowanie musieliśmy zawiesić do czasu rozstrzygnięcia Samorządowego Kolegium Odwoławczego w kwestii stwierdzenia nieważności decyzji środowiskowej. Gdyby nie SKO, dzisiaj kończylibyśmy nasze postępowanie.

Oglądaj także: Spotkanie w sprawie mączkarni we Włynkówku - wideo archiwum

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza