Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobięcińskie żagle wymagają decyzji radnych. To ich być albo nie być [ZDJĘCIA]

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
Zajęcia żeglarskie w Bobięcinie.
Zajęcia żeglarskie w Bobięcinie. ProSport
Dyrektorzy trzech miasteckich szkół oraz Pomorski Związek Żeglarski wsparły stowarzyszenie ProSport w jego zabiegach o długoletni najem bazy turystycznej w Bobięcinie. - To być albo nie być dla rozwoju żeglarstwa w naszej gminie. Chodzi o uczniów - przekonują dyrektorzy szkół.

Stowarzyszenie ProSport, które m.in. w gminie Miastko realizuje unijny projekt żeglarstwa dla dzieci i młodzieży, ma umowę najmu na dawną bazę harcerską w Bobięcienie do końca września br. (wtedy też kończy się ten żeglarski projekt).

Jest wniosek o umowę na 15 lat

Stowarzyszenie od dawna zabiega w miasteckim ratuszu o podpisanie długoletniej umowy, najlepiej na 15 lat. Jak tłumaczy Paweł Wiercioch ze stowarzyszenia ProSport jest to konieczne, aby móc starać się zdobywać pieniądze na kolejne projekty oraz pomyśleć - wspólnie z gminą Miastko - o inwestowaniu w obiekty.

Tymczasem gmina Miastko, jak na razie, nie chce podpisać długoletniej umowy, aby - jak mówią niektórzy radni - nie wiązać sobie rąk. Problem jednak w tym, że tak radni, jak i burmistrz, nie mają innego konkretnego pomysłu na zagospodarowanie bazy. Trudno więc zrozumieć ich niechęć do długoletniego najmu.

Szkoły i związek żeglarski popierają ProSport

Kilka dni temu do miasteckiego ratusza wpłynęło pismo trzech dyrektorów miasteckich szkół (SP 2 Miastko, SP 3 Miastko, SP Świerznie), których uczniowie uczestniczą w unijnym żeglarskim projekcie.

- Popieramy starania stowarzyszenia ProSport. Dzięki ich inicjatywie 45 uczniów oraz 12 nauczycieli z trzech szkół szkoli się bezpłatnie w zakresie żeglarstwa. Mają teraz zajęcia teoretyczne. Na wiosnę będą kolejne wodne zajęcia. Stowarzyszenie organizuje także obozy żeglarskie. Bez ich działalności, w Bobięcinie hulałby tylko wiatr - mówi dyrektor jednej z miasteckich szkół.

Do miasteckiego ratusza napisał także Pomorski Związek Żeglarski, w podobnym duchu jak dyrektorzy szkół. Starania stowarzyszenia ProSport popiera także Piotr Szłapiński, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku, który formalnie zawiaduje bazą w Bobięcinie.

A ta wymaga olbrzymich nakładów. Paweł Wiercioch zapewnił nas, że stowarzyszenie ma wiele pomysłów na rozwój żeglarstwa w Bobięcinie. Dotyczą one także rozbudowy, remontu bazy, wspólnie z gminą Miastko.

Obecnie ProSport płaci miesięcznie około 1000 złotych czynszu. Baza w Bobięcinie to 0,9 ha gruntu z dwoma budynkami położonymi nad jeziorem Bobięcińskim.

W najbliższy piątek (17.03.2023 r.) odbędzie się komisja budżetu Rady Miejskiej w Miastku, na posiedzeniu której zaplanowano dyskusję na temat dalszego losu bazy w Bobięcinie.

Zajęcia żeglarskie w Bobięcinie.

Bobięcińskie żagle wymagają decyzji radnych. To ich być albo...

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza