MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brak połączenia autobusowego na linii Rowy-Słupsk

Marcin Barnowski [email protected]
Nowy rozkład obowiązuje od 1 marca.
Nowy rozkład obowiązuje od 1 marca. Archiwum
Nadmorska wieś Rowy staje się coraz głębszą prowincją. PKS ograniczył dwa kursy autobusowe, wskutek czego, jak alarmuje miejscowy radny, ludzie nie mają szans na dojazd do Słupska na siódmą do pracy.

Zmiany obowiązują od 1 marca. Jak alarmuje Sławomir Fudala, radny Rady Gminy w Ustce, reprezentujący wieś Rowy, PKS Słupsk ograniczył dwa kursy w ten sposób, że obsługujące je autobusy wcześniej dojeżdżające do Rowów teraz dojeżdżają tylko do Objazdy. Z Rowów do Objazdy jest około ośmiu kilometrów.

- To duży problem dla mieszkańców. Ten poranny kurs o 5.20 umożliwiał naszym mieszkańcom dojazd do Słupska na godzinę 7 do pracy. Z kolei autobus wyjeżdżający o 15.30 ze Słupska, który wcześniej przed tym ograniczeniem dojeżdżał do Rowów, dowoził do domów uczniów szkół uczących się w Słupsku. Byłem z tym problemem u starosty i prezesa PKS-u, ale nie słuchali mnie. Mówią, że te kursy były nierentowne - narzeka gminny radny.

Ilona Słaby, rzeczniczka słupskiego PKS-u, potwierdza, że kursy ograniczono dlatego, że były nierentowne.

- Z tego połączenia o świcie z Rowów do Słupska od dłuższego czasu korzystała tylko jedna osoba. I to też sporadycznie. Z kolei kurs popołudniowy ze Słupska do Rowów można było ograniczyć tylko do Objazdy, bo osoby jadące tym autobusem mogą w Objeździe przesiąść się do autobusu relacji Ustka - Rowy przejeżdżającego przez Objazdę dosłownie kilka minut później - wyjaśnia pani rzecznik.

Dodaje, że wcześniej PKS poinformował władze gminy Ustka o zamiarze ograniczenia tych kursów z uwagi na ich nieopłacalność oraz przedstawił ofertę na ich utrzymanie, uwarunkowaną otrzymaniem od samorządu odpowiedniej dotacji.

- Nie mogę ujawnić jej szczegółów z uwagi na tajemnicę handlową. Odpowiedzi gminy Ustka jeszcze nie otrzymaliśmy - wyjaśnia rzeczniczka PKS Słupsk.

Radny Fudala twierdzi, że brak możliwości dojazdu z Rowów na 7 do pracy w Słupsku tylko pogłębi problem z szukaniem zatrudnienia. A ten pomysł z przesiadką na autobus z Ustki jest dla uczniów niedobry. Margines czasowy jest mały, a w dodatku wracają nim ludzie z pracy w Ustce, przez co może być zatłoczony. Jak dodaje Fudala, będzie domagał się reaktywacji kursów, których trasa została ograniczona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza