MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski w kawalerce Łukasza Jakóbiaka

TVN24/X-NEWS
Takiego gościa w kawalerce Łukasza Jakóbiaka jeszcze nie było. - Halo, halo. To ja - takimi słowami pod klatką schodową swoje przybycie oznajmił Bronisław Komorowski.

Co więcej, prezydent nie przyszedł do vlogera z pustymi rękami. - Przywiozłem kubki z napisem: Każdego dnia, obudź w sobie lwa! - zażartował. Dla obu panów była to z całą pewnością nowa sytuacja, jednak stres szybko zniknął, a rozmowa przybrała bardzo luźna formę.

Bronisław Komorowski opowiedział o tym, czym jest dla niego życie, czy ma chwilę dla siebie i jaka była najbardziej szalona rzecz jaka zrobił jako prezydent. Komorowski wspomniał również czasy dzieciństwa. - Zaznałem biedy. Mieszkaliśmy w 5 osób na 10 metrach. Sąsiedzi? Z jednej strony mieszkała prostytutka z drugiej złodziej... - przyznał. Co jeszcze zdradził Łukaszowi Jakóbiakowi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza