Burmistrz Miastka krytykuje podległych urzędników, bo nie uczestniczyli w świętach

Padają m.in. słowa o konieczności zachowania „wysokich standardów etycznych zachowań”, o „niepojmowaniu istoty pracy urzędniczej” i konieczności stawiania „interesu publicznego ponad interes osobisty” oraz o takim działaniu podległych pracowników, aby „prowadziły do pogłębienia zaufania mieszkańców do burmistrza Miastka i Rady Miejskiej w Miastku”.

Cytujemy pismo w całości: „Przed kilkoma dniami, tak jak w całej Polsce, obchodziliśmy w Miastku święta: 1 Maja wraz 15. rocznicą wstąpienia przez Polskę do UE oraz Konstytucji 3 Maja. Organizacja imprez związanych ze świętowaniem należała do Urzędu Miejskiego w Miastku oraz gminnych jednostek organizacyjnych takich jak: MGOK, OSiR, Biblioteka Publiczna. I tu należą się podziękowania dla osób, które bezpośrednio włączyły się w tę akcję, a następnie reprezentowały gminę Miastko w obchodach tych świąt. Jednakże muszę tu zaznaczyć, że była to naprawdę niewielka grupa ludzi . I tu zwracam się do państwa z zapytaniem, czy my - pracownicy samorządowi - nie powinniśmy dać przykładu innym, uczestnicząc osobiście w wydarzeniach gminnych?

Praca urzędnicza, to nie tylko odpowiednie kwalifikacje i rzetelne wykonywanie obowiązków „za biurkiem”, to również przestrzeganie obowiązujących reguł w wypełnieniu licznych obowiązków związanych z organizacją życia społecznego w gminie i praca ta jest stanowiskiem w służbie publicznej. Opiera się na zaufaniu publicznym i wymaga od pracowników samorządowych poszanowania prawa oraz stawiania interesu publicznego ponad interes osobisty. Obywatele oczekują od pracowników samorządowych wysokich standardów etycznych zachowań. Mam świadomość, że praca ta nie zawsze spotyka się z uznaniem społecznym, wymaga często wielu wyrzeczeń i poświęcenia czasu prywatnego. Doceniam to, ale jednocześnie pragnę przypomnieć, że pracownik samorządowy winien traktować pracę jako służbę, mając zawsze na względzie dobro wspólnoty samorządowej. Powinien pamiętać o służebnym charakterze własnej pracy i przede wszystkim: działać tak, aby jego działania mogły być wzorem praworządności i prowadziły do pogłębienia zaufania mieszkańców do burmistrza Miastka oraz Rady Miejskiej w Miastku; pamiętać, że swoim postępowaniem daje świadectwo o gminie Miastko i jej organach oraz współtworzy wizerunek administracji samorządowej.

Niska frekwencja pracowników naszego urzędu w obchodach ostatnich świąt, dała wyraz, że większość tych osób być może zapomniała lub po prostu nie pojmuje istoty pracy urzędniczej. Dlatego też proszę, aby w przyszłości włączyć się w aktywnie w życie naszej gminy i współuczestniczenie w organizowanych uroczystościach i imprezach”.

- Niestety, pani burmistrz pomyliły się epoki. Czas przymusowego świętowania ze szturmówkami mamy już za sobą. Na szczęście. Zachowania patriotyczne są ważne, ale powinny wynikać z potrzeby serca, a nie z nakazu, i na dodatek przekazanego nie wprost. Nie można nikogo do niczego zmuszać w ten sposób. Wydaje mi się, że jest to nawet przekroczenie kompetencji, jeśli chodzi o zależność służbową. No i w tym piśmie jest za dużo patosu i nadinterpretacji - komentuje urzędnik z Miastka.

Oglądaj także: Święto Konstytucji 3 Maja w Miastku