Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były dyrektor słupskiego MOPR-u z prokuratorskimi zarzutami

olo
Przekroczenie uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej to zarzut, który słupska prokuratura postawiła byłemu dyrektorowi MORP w Słupsku. Chodzi o nagrodę w kwocie 6 tys. zł, która zamiast na konto zastępcy, trafiła na rachunek dyrektora. Klaudiusz D. nie przyznaje się do winy.

Prokuratura Rejonowa w Słupsku postawiła zarzuty Klaudiuszowi D. byłemu już dyrektorowi Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku. Chodzi o przekroczenie uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej. Konkretnie o sześć tysięcy złotych.

- Czyn polegał na tym, że pełniąc obowiązki dyrektora MOPR, przyznał on nagrodzę pieniężną zastępcy - informuje prokurator Marin Natkaniec. - Natomiast nagroda nie została wypłacona tej osobie, której ją przyznano, ale trafiła na rachunek bankowy dyrektora.

Do przelania środków nie na to konto, które trzeba, miało dość w listopadzie 2016 roku. To wówczas zmieniono numer konta w systemie księgowym ośrodka pomocy. Prokuraturze jednak nie udało się ustalić, jak doszło do podmiany numeru. Śledczy zakładają, że dyrektor działał w porozumieniu z jeszcze jedną osobą.

Klaudiusz D. nie przyznał się do zarzutów.

Przypomnijmy, że dyrektora MOPR-u odwołano ze stanowiska w lutym tego roku. Oficjalnym powodem było "wyczerpanie możliwości dalszej dobrej współpracy". Nie było to zwolnienie dyscyplinarne. Obowiązki kierowania jednostką przejął wówczas Marcin Treder, dotychczasowy zastępca dyrektora.

Klaudiuszowi D. grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Płaca minimalna znowu w górę?

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza