19-letni pomocnik Górnika Zabrze zmarł w szpitalu z powodu poważnych obrażeń, których doznał w wypadku samochodowym, do którego doszło w piątkowy wieczór. Wereszczyński urodził się 17 stycznia 1990 roku w Słupsku. Jako junior reprezentował barwy Stali Jezierzyce, Remy 1000 i Gryfa 95 Słupsk.
Później przygodę z piłką kontynuował w MSPN Górnik Zabrze, a jego talentem zainteresowało się swego czasu włoskie SS Lazio. Przebywał tam na testach w styczniu 2007 roku. Latem 2008 roku został piłkarzem Młodego Górnika Zabrze, ale za kadencji trenera Henryka Kasperczaka włączono go do kadry pierwszego zespołu.
W ostatnim czasie przebywał z Górnikiem na obozie w Dzierżoniowie, gdzie w piątek rozegrał pełne 90 minut w meczu przeciwko FC Hradec Králové.
- Chcę grać jak Steven Gerrard. Kapitan Liverpoolu jest moim wzorem - powiedział, gdy udzielał wywiadu "Głosowi Pomorza". Niestety, już nie zdoła tego uczynić. Zmarł w wyniku obrażeń jakich doznał po wypadku w piątkowy wieczór. Samochód z czwórką młodych zawodników Górnika uderzył w metalowy płot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?