Niektórzy mieszkańcy przeganiali go, rzucając w niego kamieniami i kijami.
Piesek ten był poturbowany, obolały i posiniaczony - mówi Renata Cieślik, szefowa SOZ w Słupsku. - Znalazła się jednak osoba, która poinformowała nas o jego sytuacji, w wyniku czego zabraliśmy Capiego w bezpieczne miejsce.
Capi przebywa pod opieką SOZ już od ponad dwóch lat, jest zdrowy i w dobrej kondycji ogólnej.
- Mimo swojego niemiłego doświadczenia Capi jest przyjazny i posłuszny, a przede wszystkim bardzo czysty. Bardzo lubi spacery na smyczy, a jeszcze bardziej bieganie luzem - mówi Renata Cieślik. - Piesek jest grzeczny, nie broi dla zabawy, nie niszczy przedmiotów w domu. Akceptuje większość psów, zdarza się jednak, że któryś mu się nie spodoba i powarkuje, ale bardzo rzadko. Posiada szczepienia, został też odrobaczony i wykastrowany.
Zainteresowani adopcją Capiego są proszeni o kontakt e-mailowy pod adresem: [email protected] lub telefoniczny pod numerem 519 467 659.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?