- Nawet czołowe kluby w Polsce robią takie sprawdziany i my w Bytowie po raz pierwszy wprowadziliśmy taką nowość - informuje Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii. - Na teście przewidziana jest tylko i wyłącznie gra. Zanosi się na to, że stworzymy trzy zespoły, bo liczba chętnych przekroczyła już ponad trzydziestu uczestników.
Dobrzy zawodnicy są w cenie i potrzebni są na wszystkie pozycje. Jeśli podczas grania nowi piłkarze okażą się lepsi od tych, którzy do tej pory reprezentowali nasz zespół, to zaczniemy z nimi rozmowy. Mamy nadzieję, że jakieś perełki może uda się wyłowić - zakłada bytowski szkoleniowiec.
Na testy zgłosili się m.in. dwudziestoletni pomocnik Marcel Kotwica ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi, osiemnastoletni bramkarz Bartłomiej Gruszewski z Żuław Nowy Dwór Gdański. Akces zgłosił także dwudziestotrzylatek Łukasz Pastuszko, który grał w trzeciej lidze niemieckiej.
Wszystkie zgłoszenia przyjmował Jacek Maszkowski, kierownik bytowskiego zespołu.
- Otrzymałem ponad pięćdziesiąt telefonów w tej sprawie. Były one z Chorzowa, Bytomia, Łodzi, Ostrowa Mazowieckiego, Elbląga, Szczecina, Olsztyna, Wałbrzycha - ujawnia. - Byli to przeważnie młodzieżowcy, którzy pytali już nawet o warunki.
W Bytowie zapewniają, że transfery na pewno będą, bo są nieuniknione. Wyższa klasa rozgrywek to równocześnie wyższe wymagania i musi być jeszcze wyższy poziom sportowy.
Drutex-Bytovia rozpoczyna przygotowania 2 lipca. W tej chwili trwa szukanie miejsca na zgrupowanie (10-17 lipca). Na razie z dotychczasowego składu nikt nie zgłaszał chęci odejścia. Waha się Jakub Gronowski, nie jest pewien, czy obowiązki prowadzenia firmy pogodzi z II ligą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?