Dzieci, które leczą się długo w szpitalu, muszą uczyć się, żeby nie miały zaległości w szkole. Dotychczas nie było w szpitalu pomieszczeń, w których mogły być organizowane lekcje, więc nauczyciele uczyli dzieci w salach szpitalnych. W takich warunkach uczniowie mieli trudności ze skupieniem, bo na sali byli inni pacjenci, a wokół krzątał się personel szpitalny.
Teraz szpitalowi udało się wreszcie znaleźć pokoje na klasy.
- Wygospodarowaliśmy pomieszczenia przy oddziale dziecięcym przy ulicy Obrońców Wybrzeża - mówi Ryszard Stus, dyrektor słupskiego szpitala. - Będą tam sala lekcyjna, świetlica, pokój nauczycielski oraz oddzielne ubikacje dla uczniów.
Do końca tygodnia skończy się ich remont. Wyposażenie klas dostarczy Szkoła Podstawowa nr 9, której nauczyciele zajmują się edukacją małych pacjentów.
- Klasa wykorzystywana będzie do lekcji z różnych przedmiotów codziennie - tłumaczy Katarzyna Wiłucka- Haczkowska, koordynatorka szpitalnej szkoły. - Od rana będą w niej lekcje, a po południu dzieci będą mogły przychodzić do świetlicy.
Pedagog opiekująca się świetlicą będzie mogła zacząć prowadzić w niej zajęcia z choreoterapii i muzykoterapii, które wspomagają leczenie. Dotychczas na takie zajęcia z małymi pacjentami nie było w szpitalu miejsca. Codziennie z lekcji w słupskim szpitalu korzysta 30 dzieci od pierwszej do szóstej klasy szkoły podstawowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?