Słupski zespół wczoraj rozpoczął gry. W pierwszym spotkaniu podopieczni Roberta Jakubiaka pokonali MKS MOS Pruszków. Aby tego dokonać, potrzebowali dogrywki.
W regulaminowym czasie było 73:73. Przed końcem słupszczanie przegrywali kilkunastoma punktami. W ostatnich 80 sekundach trzy razy za trzy trafił Konrad Rzeczkowski.
- Postanowiliśmy grać zagrywkę na niego - mówi Jakubiak. Szarża pod koniec regulaminowego czasu gry poskutkowała i w dogrywce.
Słupszczanie zrewanżowali się zespołowi spod Warszawy za dwie porażki w eliminacjach strefowych. Dzisiaj Czarni grają z faworytem Śląskiem Wrocław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?