Budimex to firma, która w październikowym przetargu złożyła najkorzystniejszą, bo najtańszą ofertę. Za wybudowanie kilkunastu rond, dwóch wiaduktów nad torami kolejowymi i siedmiu kilometrów nowych dróg zażądał tylko 88 milionów złotych. To dwa razy mniej niż pierwotnie na ten cel w Słupsku planowano.
Dodajmy, że względnie niskie ceny - budzące zresztą zdziwienie w samej komisji przetargowej - zaoferowały też dwa pozostałe przedsię-biorstwa biorące udział w przetargu. Strabag chciał ring zbudować za 93 miliony złotych, a Skanska za milion złotych więcej.
Jednak oferta tej ostatniej firmy została odrzucona. Dlaczego? Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM w Słupsku, tłumaczy, że w trwającym trzy miesiące procesie weryfikacji ofert zawiniły terminy. Zarząd inwestycji prosił o wyjaśnienia, a Skanska zamiast odpowiedzieć w trzy dni, zrobiła to dzień później. Informacja przysłana jeden dzień po czasie w konsekwencji doprowadziła do skreślenia tej firmy z listy oferentów.
Od ogłoszenia, kto wybuduje ring, do wbicia pierwszej łopaty droga jednak daleka. Zgodnie z procedurami pozostałe firmy mają 10 dni na złożenie ewentualnych odwołań. Po upływie tego czasu zamawiający, czyli ZIM, przekaże ofertę prezesowi Urzędu Zamówień Publicznych. Urząd na weryfikację ma około miesiąca. Po tej kontroli ZIM-owi pozostaje wyznaczyć tylko termin podpisania umowy.
- Niewykluczone, że dojdzie do tego w marcu - informuje Bożena Wielgo z biura prasowego Budimeksu.
Przypomnijmy, że firma zobowiązała się wybudować nową drogę okalającą Słupsk, w tym przebudować całkowicie ulicę 11 Listopada w 20 miesięcy. Całość musi zostać wykonana i rozliczona do końca 2015 roku.
- Czy zdążymy? Gdybyśmy zakładali, że nie poradzimy sobie z wykonaniem zadania w terminie, nie składalibyśmy oferty - zaznacza Wilgo. Jeśli termin zostanie przekroczony, trzeba będzie zwracać unijne dofinansowanie, o które Słupsk wciąż... walczy.
Przypomnijmy, że ZIM wciąż czeka na wydanie dwóch decyzji środowiskowych dla nowego przebiegu drogi krajowej numer 21, czyli słupskiego ringu. Jak na razie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska pozytywnie opowiedziała się tylko w przypadku jednego z trzech etapów tej inwestycji. Chodzi o przebudowę ulicy Koszalińskiej i budowę wiaduktu nad torami.
Tu pierwsze prace już widać. Wzdłuż ulicy Koszalińskiej wbito w ziemię paliki, które wyznaczają przyszłą trasę. Tyle drogowcy. Poważniejsze roboty z powodu ringu prowadzą prywatni inwestorzy. Ze swojej dotychczasowej siedziby przy ul. Grottgera wynosi się Centrum Narzędzi Kneblewski. Przez działkę, na której stoi budynek przebiegać będzie planowana droga.
- Podjeliśmy decyzję, że czas na przeprowadzkę - mówi Jacek Kneblewski. - Działka nie jest już nasza, tylko miejska. Myślę, że w czerwcu nowa siedziba firmy powinna już być skończona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
