Darłowo: 41 milionów na inwestycje

Projekt przyszłorocznego budżetu Darłowa jest już gotowy. Najważniejsze liczby są takie: Dochody: 51 milionów, wydatki: 85 milionów. Deficyt więc bardzo duży, bo przekraczający 34 miliony złotych. – Ale to głównie dlatego, że w planowanych wydatkach zapisujemy inwestycje, pod które musimy wziąć kredyt, a później spłacimy go z przyznawanych nam dotacji – mówi burmistrz Arkadiusz Klimowicz, który zakłada, że w przyszłym roku wartość inwestycji realizowanych w mieście króla Eryka przekroczy aż 41 milionów złotych.

Na tak dużą kwotę składa się kilka olbrzymich projektów rozpoczętych jeszcze w tym roku. To przede wszystkim budowa nowego basenu rybackiego w porcie (9,6 mln złotych) i przedłużenie nabrzeża słupskiego (5,5 mln złotych), ale też dokończenie budowy sali gimnastycznej wraz z ogrodzeniem przy Zespole Szkół im. Żeromskiego.
Wśród zupełnie nowych i najbardziej kosztownych inwestycji zapisano pieniądze na dokończenie budowy obwodnicy łączącej port z drogą krajową nr 37. Prace mają ruszyć już wiosną 2014 i zakończyć się jesienią 2015. W przyszłorocznym budżecie to wydatek rzędu 13 milionów złotych. 7,5 miliona złotych – to z kolei kwota przeznaczona w budżecie na budowę Bałtyckiego Centrum Kongresowego, czyli miejsca, w którym można organizować konferencje, wystawy i spotkania. Plany są takie, by obiekt powstał obok stadionu przy ulicy Sportowej, ale czy tak się stanie – wszystko zależy od decyzji Urzędu Marszałkowskiego, który rozdzieli końcówkę unijnych dotacji na projekty strategiczne z punktu widzenia województwa. – Wierzę, że wśród nich znajdzie się też nasze centrum – mówi burmistrz Klimowicz.

Mniej pieniędzy niż w tym roku zapisano w przyszłym na promocję i imprezy miejskie. – Coś za coś – odpiera burmistrz. – Nie da się znaleźć pieniędzy na wszystko, tym bardziej, że nie podnosiliśmy podatków i opłat lokalnych – dodaje. Warto w tym miejscu jednak dodać, że miasto założyło wzrost wydatków na wynagrodzenia w Urzędzie Miejskim o 3 proc.

Optymizmem nie napawa z kolei rubryka pod hasłem „gospodarka mieszkaniowa”. W przyszłorocznym budżecie nie zapisano tutaj żadnych wydatków inwestycyjnych poza kwotą 211 tysięcy złotych na zakup gruntów. Oznacza to, że mieszkańcy rozsypujących się kamienic, które już dawno przeznaczono do rozbiórki (o tej sprawie informowaliśmy obszernie kilka tygodni temu) w przyszłym roku nie doczekają się rozwiązania swoich problemów.

Dobrą informacją dla mieszkańców jest natomiast przeznaczenie kolejnych pieniędzy na budowę oświetlenia następujących ulic: Polnej, Wybickiego i Lutosławskiego oraz przeznaczenie 200 tysięcy złotych na przebudowę podwórek na starym mieście.
Głosowanie nad przyszłorocznym budżetem zaplanowano ok. 20 grudnia.