MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dębnica Kaszubska: na plusie, ale z dziurami

Alek Radomski
Gmina może pochwalić się dochodami większymi niż wydatki. Wstydzić może się za drogi.

Choć zysk jest niewielki w skali całego budżetu (i do tego dodatni bilans odnotowano po raz pierwszy w tej kadencji), to trzeba uznać to za sukces. Tym bardziej że jeszcze trzy lata temu gmina zakończyła rok budżetowy z ponad 9-milionowym deficytem. Wówczas wynikało to z kosztownych inwestycji. Chodzi tu nie tylko o wybudowane już nowe chodniki i przebudowę mostu w Dębnicy Kaszubskiej, ale o sieć kanalizacji sanitarnej i wodociągowej wraz z przyłączami dla m. Krzynia, Niemczewo, Goszczyno, Motarzyno, Kotowo. Dla porównania, w poprzednim roku inwestycje pochłonęły 6,7 mln zł.

Gmina jest też eko. Nie tylko pod względem pielgrzymek do miejscowych lasów w sezonie grzybowym czy wędkarzy nad Słupię, ale też dzięki ekoinwestycjom. Dzięki unijnemu wsparciu Dębnica Kaszubska postawiła na energię odnawialną, czyli montaż solarów na domach jednorodzinnych i obiektach użyteczności publicznej.
Dębnica to też miejsce, które może przyciągnąć do siebie słupszczan uciekających z miasta. Niestety w konkurencji z bliższą miastu gminą Słupsk przegrywa, nie tylko dalszą lokalizacją. Samorządowi brakuje pomysłu, nie widać też kampanii, która mogłaby zachęcić do inwestycji. Baner reklamowy na gminnej stronie choć przekierowuje na odpowiednią stronę, która zachęca, by w Dębnicy mieszkać i inwestować, to ostatni raz aktualizowana była w marcu 2012 roku.

Kaszubska gmina ma kilka dodatkowych problemów. Ten najważniejszy to bezrobocie, które urosło do 16,9 proc., choć liczba zarejestrowanych firm przez ostatnie trzy lata się zwiększyła. To porażka władz gminy, do której te zresztą się przyznają. Gmina ma problem z drogami. Infrastruktura woła o naprawę. Co roku powraca kłopot ze złym stanem drogi między Dębnicą Kaszubską a Podwilczynem. Źle jest też w okolicach Dobieszewa, Motarzyna i na odcinku Brzeziniec-Gogolewko. O sobie nie daje zapomnieć również trasa z Łysomic w kierunku Kołczygłów.

Do młodych

Eugeniusz Dańczak, wójt gminy Dębnica Kaszubska:
Każdy z nas stara się przewidzieć, co będzie za rok, trzy, pięć czy dziesięć lat, patrząc zarazem, ile zaszło zmian w ostatniej dekadzie, ile zrobiliśmy i jak to wpłynęło na miejsce i otoczenie, w którym żyjemy. Zmiany gospodarcze ostatnich lat spowodowały na wsi m.in. likwidację tysięcy stanowisk pracy, tworząc tragiczne w skutkach bezrobocie. Prowadzone działania ochronne, zmiany kwalifikacji, dojazd do pracy w bliższych i dalszych ośrodkach miejskich, wyjazdy zagraniczne powoli niwelują ten problem.

Utworzenie i utrzymanie miejsc pracy jest wyzwaniem naszych czasów. Nie osiągniemy skoku cywilizacyjnego, eksportując naszych informatyków, elektroników czy też lekarzy na tzw. zachód. Nasza ojczyzna zmaga się z wieloma problemami, ale wiedza, na co będą kierowane środki finansowe w nadchodzącej perspektywie, pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Wykorzystamy te możliwości, zachęcając młodych ludzi do tworzenia nowych firm. W perspektywie naszej małej ojczyzny priorytetem będzie tworzenie miejsc pracy, klimatu sprzyjającego rozwojowi przedsiębiorczości oraz podejmowanie wszelkich działań, aby nasza gmina stała się atrakcyjnym osiedleń­czo, inwestycyjnie i turystycznie miejscem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza