Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex-Bytovia Bytów zremisował w sparingu z GKS Przodkowo

Krzysztof Niekrasz [email protected]
W pierwszej połowie było sporo gorących momentów stworzonych przez GKS Przodkowo pod bramką Druteksu-Bytovii. Po tej akcji  Łukasz Stasiak zdobył prowadzenie dla gości
W pierwszej połowie było sporo gorących momentów stworzonych przez GKS Przodkowo pod bramką Druteksu-Bytovii. Po tej akcji Łukasz Stasiak zdobył prowadzenie dla gości Drutex Bytovia Bytów
Drutex-Bytovia i GKS Przodkowo rozegrały pierwszy mecz sparingowy, który rozpoczął przygotowania do walki o ligowe punkty na wiosnę.

W obydwu ekipach pojawili się nowi zawodnicy. Byli też testowani gracze. Sobotnia konfrontacja zakończyła się remisem 1:1. Goście zaczęli rywalizację bardzo odważnie i uzyskali prowadzenie po stałym fragmencie gry. W 16. minucie po wykonaniu rzutu rożnego przez Łukasza Cysewskiego piłka trafiła na głowę wysokiego Łukasza Stasiaka, który zmusił do kapitulacji Gerarda Bieszczada.

Gol obciąża konto bytowskiego golkipera. Chwilę później golkiper z Bytowa zrewanżował się kapitalną interwencją i uratował swój zespół przed utratą drugiej bramki, a znakomitej stuprocentowej okazji nie potrafił wykorzystać Stasiak, który mocno dawał się we znaki miejscowym defensorom. Trzeba zaznaczyć, że Drutex-Bytovia zawodził, bo jego akcje były zbyt anemiczne i łatwe do rozszyfrowania przez zawodników z Przodkowa, a jednym z tych graczy był Piotr Łapigrowski, który w przeszłości występował w barwach bytowskiego klubu. Należy obiektywnie stwierdzić, że przez znaczną część pierwszej połowy GKS był stroną dominującą.

Były momenty, że podopieczni Tomasza Kafarskiego nie mieli pomysłu na skuteczną grę. Ich postawa zupełnie inaczej wyglądała po przerwie. Wtedy to bytowianie grali w zmienionym składzie. Tak samo postąpiła drużyna przyjezdna i zmieniła zestawienie. W drugiej połowie zaznaczyła się przewaga gospodarzy, którzy grali z większym rozmachem i polotem. Wyrównującego gola na 1:1 w 54. minucie strzelił bezpośrednio z rzutu wolnego Mariusz Kryszak. Warto nadmienić, że właśnie większość akcji przechodziła przez dobrze spisującego się bytowskiego pomocnika, zdobywcy bramki dla Bytowa. Postawa wszystkich testowanych piłkarzy będzie analizowana przez bytowski sztab szkoleniowy w poniedziałek.

Skład Druteksu-Bytovii: I połowa - Gerard Bieszczad, Łukasz Wróbel, Michał Czekaj, Adrian Chomiuk, Marek Opałacz, Chris Jastrzembski, Jakub Serafin, Kamil Wacławczyk, Mateusz Janeczko, Michał Jakóbowski, Mateusz Klichowicz; II połowa - Tomasz Laskowski, Arkadiusz Czarnecki, Krzysztof Bąk, Artur Formela, Bartłomiej Poczobut, Wojciech Wilczyński, Mariusz Kryszak, Bartłomiej Chojnacki, Kamil Kuczak, Bartłomiej Rzeszut, Charles Nwaogu.

- Sparing odbieram bardzo pozytywnie. Rywal był dobrze poukładany i postawił nam wysoko poprzeczkę - ocenił Tomasz Kafarski, trener Druteksu--Bytovii. - Życzyłbym sobie częściej grać z zespołami z niższej ligi, które dostarczą nam tylu emocji. GKS grał agresywnie i do przodu. Ale nie ma co ukrywać, że my mieliśmy swoje lepsze i słabsze okresy w meczu. Jak na pierwszy sparing jestem generalnie zadowolony - dodał szkoleniowiec bytowskiego klubu.

Najbliższy sparing Drutex-|-Bytovia zagra w sobotę (23 stycznia) w Chojnicach, a tam jego przeciwnikiem będzie miejscowa Chojniczanka, z którą w I lidze bytowianie wygrali 6:1. 26 stycznia sparing z Wigrami Suwałki w Bydgoszczy.

Szukasz informacji na temat piłki nożnej w regionie? Kliknij i przeczytaj inne artykuły.

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza