W Lęborku, podobnie jak w innych miastach regionu, problem z zatrudnieniem mogą mieć nauczyciele. Od września bez pracy zostanie ponad dwudziestu. Powodów takiej sytuacji jest kilka.
- Mamy już gotowe arkusze organizacyjne szkół - mówi Alicja Zajączkowska, wiceburmistrz Lęborka.
- Wynika z nich, że w porównaniu z innymi latami w naszych szkołach będzie o pięć oddziałów mniej. W związku z tym trzeba było zastanowić się, co zrobić. Nie będzie pracy dla wszystkich nauczycieli. I tak w naszych szkołach trzeba będzie zwolnić dziesięcioro. To matematycy, fizycy, angliści, germaniści, nauczyciele wychowania fizycznego.
Jak twierdzi wiceburmistrz, wszystkie zmiany dotyczą gimnazjów nr 1, 2 i 3. Zwolnień nie będzie w szkołach podstawowych.
- Próbujemy pomóc tym nauczycielom. Jeśli mają różne kwalifikacje, przenosimy do innych szkół - mówi Alicja Zajączkowska. - W tym roku otworzyliśmy trzy dodatkowe oddziały przedszkolne. Jeśli taki nauczyciel miał uprawniania do nauczania przedszkolnego, to tam znalazł pracę.
W tej chwili wszyscy nauczyciele są na wypowiedzeniu umowy o pracę.
- Może jednak okazać się w sierpniu, że uczniów będzie więcej, niż myślimy w tej chwili i któryś z nich będzie miał pracę od września - mówi Alicja Zajączkowska i tłumaczy, że powody zwolnień to przede wszystkim niż demograficzny, ale też emigracja lęborczan za granicę. - Zdarza się też tak, że rodzice wyprowadzają się za miasto, na przykład do Nowej Wsi Lęborskiej. Tu dziecko kończy podstawówkę, ale gimnazjum już tam. Część rodziców decyduje też posłać swoje dzieci do gimnazjum językowego.
Sytuacja nie najlepiej wygląda też w szkołach ponadgimnazjalnych. Tutaj najprawdopodobniej pracę straci jedenastu nauczycieli. Po jednym w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1, Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym i budowlance. Troje nauczycieli od września nie będzie miało zatrudnienia w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 oraz Zespole Szkół Mechaniczno-Informatycznych, natomiast dwóch pedagogów otrzymało wypowiedzenia w rolniczaku.
W przypadku szkół podstawowych, jak i gimnazjów powodem zwolnień jest zbyt mała liczba uczniów. Przedstawiciele starostwa, które jest organem prowadzącym placówki, zastrzegają, że wszystko jeszcze może się zmienić. Ostateczne decyzje zapadną po zakończeniu naboru.
- To dyrekcja decyduje o zatrudnieniu lub zwolnieniu pracownika - mówi Tomasz Sopyłło, asystent starosty lęborskiego. - Gdyby nabór okazał się większy, to ona ma możliwości prawne, by przywrócić nauczyciela do pracy.
Aż troje nauczycieli straci pracę w Zespole Szkół-Mechaniczno-Informatycznych w Lęborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?