MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko w reklamie musi mieć to coś, czasem wystarczą piegi

Marcin Markowski
Fot. archiwum
Nie tylko dorośli robią karierę. Niektóre maluchy już w pierwszych miesiącach swojego dzieciństwa występują w reklamach i filmach. Dzieciaki na tym interesie potrafią zarobić dużo.

Rodzice, którzy zgłaszali kandydatury swoich dzieci do naszego plebiscytu na Małą Miss i Małego Mistera 2010, często wspominali, że proszą ich o to same pociechy.

Dzieci chciały zobaczyć swoje zdjęcia w internecie oraz gazecie.

Niektóre maluchy już chciałyby występować w reklamach czy pozować w profesjonalnych sesjach zdjęciowych.

Marlena Pieknik zgłosiła do plebiscytu 3-letnią Kasię.

- Kasia bardzo chciała wziąć udział w tym konkursie, bo jej marzeniem jest zostać modelką. Bardzo lubi być fotografowana. Ma bardzo ładny i szczery uśmiech - mówi pani Marlena.

W kraju istnieje mnóstwo agencji, które organizują castingi dla dzieci do reklam i filmów. Większość z nich działa w stolicy, ale bez problemów można tam wysłać zdjęcia maluchów.

- Oczywiście dużą wagę przywiązuje się do wizerunku maluchów. Producenci reklam na przykład rzadko wybierają chłopców z krótkimi włosami ściętymi na jeża. Wolą dzieci z długimi włosami czy lokami - mówi Dagmara Konopacka z Agencji Promocyjnej Debiut w Warszawie. - Dziewczynki też raczej powinny mieć dłuższe włosy. Ważne są też ładne zęby, szczery uśmiech oraz duże oczy. Chętnie wybierane są też dzieci charakterystyczne, na przykład z rudymi włosami i piegami.

Nie bez znaczenia jest też zachowanie maluchów.

- Dziecko do pomieszczenia castingowego zapraszane jest bez rodziców. Musi więc zachować się naturalnie przy dużej liczbie osób oraz w obecności kamerzystów czy w blasku fleszy - dodaje Dagmara Konopacka. - Już na pierwszym castingu widać, czy maluch da sobie radę. Nie może płakać po wyjściu rodziców.

Najmłodsze dzieci w bankach twarzy mają nawet po kilka tygodni. Można tam znaleźć maluchy w każdym wieku. Na swojej stronie internetowej inna agencja Andy Max informuje, że starsze dzieci biorące udział w castingu mogą spodziewać się też prostych zadań aktorskich.

Mimo że maluchy wykonują taką samą pracę jak dorośli, otrzymują najczęściej połowę ich wynagrodzenia. To nie znaczy są to małe pieniądze. Honoraria są różne i zależą od udziału dziecka. Najmniejsze wynagrodzenia otrzymują mali statyści - średnio 100-200 złotych. Za rolę w reklamie maluch może otrzymać od 500 do 1500 złotych. Każda umowa jest właściwie inna. Najdroższe kontrakty to te, które zawierają wyłączność branżową. Wtedy dziecko nie może występować w innych reklamach. Dostaje jednak za to nawet kilka tysięcy więcej.

Najdroższe są reklamy emitowane nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach. Za nie maluch może zarobić nawet sto tysięcy złotych lub więcej.

A co na to psycholodzy?

- Nie ma nic złego w tym, że dziecko występuje w reklamie. Wiek malucha nie gra tu dużej roli. Tylko jego nastawienie. Ta praca powinna się dziecku kojarzyć jednak z przyjemnością. Nie może być przymusem i opierać się na niespełnionych ambicjach rodziców - mówi Władysław Hałasiewicz, psycholog ze Słupska.

Nasz konkurs
Trwa nasz plebiscyt na Małą Miss i Małego Mistera 2010.
Głosowanie na uczestników plebiscytu odbywa się za pomocą SMS-ów oraz kuponów drukowanych na łamach "Głosu" raz w tygodniu. Szczegóły Konkursu Mała Miss i Mały Mister

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza