MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś ma uderzyć tsunami!

Fot. sxc
Fot. sxc
- Nie będziemy tworzyć miejskiego sztabu kryzysowego, ani ewakuować miasta lub ostrzegać mieszkańców przed niebezpieczeństwem - mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ustce. Inne podeszły do sprawy z przymrużeniem oka.

Darłowo liczy na skuteczność swojej procesji, wójt Ustronia Morskiego buduje arkę, a prezydent Kołobrzegu nadmuchał już dętkę od traktora.

Wczoraj, przy pięknej, słonecznej pogodzie, wizja kataklizmu wieszczonego przez dwie jasnowidzące z Łodzi wydawała się bardzo abstrakcyjna. W kołobrzeskiej bosmance uraczono nas prognozą na dziś, która przewiduje spokojne morze i wschodni do północno - wschodniego wiatr, wiejący w porywach z prędkością do sześciu stopni w skali Beauforta.

- Oczywiście zjawisko tsunami nie ma nic wspólnego z meteorologią, ale prędzej uwierzę w upadek meteorytu do Bałtyku, niż trzęsienie ziemi, które wywoła falę tsunami - usłyszeliśmy od Krzysztofa Ścibora z Biura Prognoz Calvus ze Słupska.
Przy okazji rozmowy meteorolog potwierdził, że pogoda będzie dziś piękna jak we wtorek, ale w czwartek możemy spodziewać się chłodu od morza.

Póki co, przy nastrajającej optymizmem pogodzie, prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek zapowiedział, że jedyne tsunami, jakiego się dziś spodziewa, to tsunami ciężkiej pracy. O godz. 10 swoje obrady rozpoczyna bowiem Rada Miejska.

- A gdyby nas w czasie obrad zaskoczyła jakaś wielka woda, mam przygotowaną nadmuchaną dętkę od traktora, trochę kółek ratunkowych i dmuchane rękawki do nauki pływania. Jeszcze się waham, którym radnym co zaproponuję - tak zakończył serię żartów. - A tak na poważnie, żadnych niepokojących sygnałów z centrum zarządzania kryzysowego w Szczecinie nie mamy, więc jestem zupełnie spokojny.

W Ustroniu Morskim wójt Stanisław Zieliński zaskoczył nas wygłoszoną mocnym głosem kwestią: - Mamy arkę! Jest w niej miejsce dla mieszkańców i zwierząt domowych. Gdzie? O tu, w budynkach przy urzędzie. Dwanaście łodzi do ewakuacji już czeka - wypalił na koniec i dopiero wtedy usłyszeliśmy jego śmiech. Wójt Mielna Zbigniew Choiński również puścił w naszą stronę oko oznajmiając, że przyjdzie dziś do pracy w kaloszach.

- Myślę, że Darłowianie w kwestii tsunami mogą być najbardziej spokojni - ton głosu rzecznika Urzędu Miasta w Darłowie Leszka Walkiewicza zabrzmiał całkiem poważnie. - W końcu wierni z Darłowa co roku we wrześniu wędrują z ufundowaną przez burmistrza świecą w procesji pokutno - błagalnej. Proszą, by nigdy nie powtórzyła się klęska żywiołowa z 1497 roku, gdy Darłowo dotknęło właśnie tsunami. Jesteśmy więc pod dobrą ochroną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza