MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Edward Dymek był dziecięcą gwiazdą. Przez chorobę wylądował na ulicy i spał pod mostem. Odszedł w samotności

Aleksandra Misińska
Aleksandra Misińska
w latach siedemdziesiątych nie było osoby, która nie wiedziałaby, kim jest Edward Dymek. Dziecięca gwiazda podbiła serca widzów, występując zaledwie w trzech produkcjach. Wróżono mu ogromną karierę i wierzono, że wiele osiągnie. Niestety jego życie potoczyło się jak scenariusz filmowy, ale z tragicznym finałem. Odszedł w samotności, pochowano go na cmentarzu w alei ludzi bezdomnych. Co się stało, że do tego doszło?

Edward Dymek - gwiazda PRL-u

Edward Dymek nie wystąpił w wielu produkcjach, ale wystarczyło, że zagrał w serialach "Podróż za jeden uśmiech" i "Wakacje z duchami" i zrobiono się o nim głośno. Niebywale uzdolniony nastolatek mógł osiągnąć wiele, a zamiast tego zdecydował się na karierę wojskową. W koszarach niestety nie poszło mu tak, jakby się tego spodziewał i trafił do jednostki karnej. Nie dane było mu długo zagrzać tam miejsca. Zaczął życie z dala nie tylko od kamery, ale także od munduru.

Mimo że lata mijały, ludzie cały czas kojarzyli charyzmatycznego Mandaryna, w którego wcielał się Edward Dymek. Na dobre porzucił myśl, że zostanie aktorem z pierwszych stron gazet, mimo że jeszcze kilka lat wcześniej zastanawiał się nawet nad szkołą filmową. Gdy przygoda z wojskiem także się skończyła, poznał swoją przyszłą żonę. Para doczekała się córeczki Marzeny, ale ich życie nie było usłane różami, a choroba alkoholowa, z którą mierzył się Edward, zawładnęła nim całkowicie. Zabrakło chęci porzucenia złych nałogów na rzecz ratowania rodziny. Sam w jednym z ostatnich wywiadów dla gazety "Na żywo" wyznał prawdę:

Tylko do siebie mogę mieć pretensje. Za wszystko winię siebie. Przez wódkę stoczyłem się na dno

Śmierć w samotności, grób wśród bezdomnych

Odeszła od niego żona, a ukochana córka powiedziała, że nie chce go znać. Problemy piętrzyły się, a Edward Dymek coraz bardziej pogrążał się w nałogu. Gdy w 2008 roku dziennikarze "Na żywo" go odnaleźli, nie przypominał dawnego siebie, a warunki, w których żył, pozostawiały wiele do życzenia.

Stracił ukochaną rodzinę, co zdołowało go jeszcze bardziej. Nie umiał walczyć o żonę i córkę, ale także i o siebie. W końcu wylądował na ulicy. Zdarzało się, że spał pod mostem, a gdy dziennikarze "Na żywo" przeprowadzili z nim wywiad, przebywał w opuszczonym domu we Wrocławiu bez kanalizacji, prądu i ogrzewania. To właśnie wtedy wyznał, że nie tak miało wyglądać jego życie:

Nie byłem odpowiednim mężem i ojcem. Miałem krnąbrną, niespokojną naturę, nigdzie nie potrafiłem zagrzać miejsca, ciągle mnie nosiło. Błąkałem się tu i tam, przez ostatnie lata spałem na klatkach schodowych i w altankach działkowych. [...] Mogłem mieć wszystko, a nie mam nic. Może byłem zbyt młody i głupi, aby to zrozumieć i docenić.

Zmarł w samotności 29 lipca 2010 roku. Jego najbliżsi nie mieli pojęcia o tym, że odszedł. Jego ciało przez kilka miesięcy spoczywało w kostnicy, ponieważ nikt się po nie zgłaszał. Pochowano go dopiero po ośmiu miesiącach na cmentarzu komunalnym w Pawłowicach we Wrocławiu w wydzielonej części dla bezdomnych. Od niedawno grób wygląda inaczej, a to wszystko za sprawą pieniędzy od miasta. Zamiast zaniedbanego, drewnianego krzyża, na grobie Edwarda Dymka w końcu pojawiła się skromna płyta.

Odszedł w zapomnieniu, a przed laty ludzie podziwiali jego talent...

Edward Dymek był dziecięcą gwiazdą. Przez chorobę wylądował ...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na shownews.pl shownews.pl