Słuchacze udali się w podróż o tyle bezpieczną, jak zaznaczył Andrzej Zborowski, że nie groziła im upadłość żadnego biura podróży. Szlaki wiodły do Turcji, Armenii, Persji, krajów arabskich, nawet do Chin. Duduk, instrument zrobiony z drewna drzewa moreli, wyglądający jak spłaszczony flet prosty, z trzcinowym ustnikiem, mający długą i bogatą historię, słyszalny w muzyce filmowej (np. w "Pasji"), dzięki Radzimowskiemu i jego kompozycjom na pewno dla słupszczan nie będzie już czymś nieznanym.
Orkiestra, w świetnej formie, pokazała przeróżne swoje talenty, w tym... wokalne. Zbigniew Graca był nie tylko dyrygujący, ale i zgrabnie podrygujący, a jego taniec na podium dyrygenta momentami robił konkurencję pięknej tancerce, która zaprezentowała się w kilku strojnych odsłonach.
Dzisiaj (sobota) filharmonia zaprasza na spektakl "Żniwa" w wykonaniu Polskiego Teatru Tańca z Poznania (godz. 18), jutro muzykę z filmów o Jamesie Bondzie zagra Słupska Sinfonietta (godz. 17), a już niebawem, 11 października, znowu będzie można posłuchać Sinfonii Baltica towarzyszącej dwójce wybitnych flecistów - Agacie Kielar-Długosz i Łukaszowi Długoszowi. Filharmoników poprowadzi Ruben Silva, a usłyszymy między innymi "Bolero" Ravela.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?