MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk po spotkaniach z Turowem Zgorzelec. Mamy realne szansę na finał

Rafał Szymański
Słupszczanie (z lewej Booker) w drugim spotkaniu udowodnili, że sprawa awansu do finału jest otwarta.
Słupszczanie (z lewej Booker) w drugim spotkaniu udowodnili, że sprawa awansu do finału jest otwarta. Fot. Łukasz Capar
Po czterech meczach w półfinale PLK Energa Czarni remisuje 2:2 z Turowem Zgorzelec. W środę kolejny mecz. Wciąż słupszczanie mają 50 procent szans, by osiągnąć historyczny wynik i awansować do finału.

- Rywalizacja toczy się dalej. Czarni grali bardziej zespołowo i agresywnie. My z kolei przespaliśmy mecz nr cztery - posumowywał Krzysztof Roszyk, zawodnik Turowa Zgorzelec.

Bardzo dumny z postawy zespołu w całej serii jest Gasper Okorn, szkoleniowiec Energi Czarnych. - Po pierwszej wygranej i po dwóch wysokich porażkach udało nam się odrobić straty. Moi zawodnicy zrozumieli, jak ważna w takich spotkaniach jest obrona - mocno podkreślał Okorn.

O ile pierwsze zwycięstwo z Turowem w Zgorzelcu mogło być potraktowane jako wypadek przy pracy, to porażka w Słupsku i remis 2:2 wskazuje, że team z hali Gryfia potrafi znaleźć pomysł na przełamanie silniejszego rywala.
- Udowodniliśmy w całej Polsce, że zasługujemy na miejsce w czwórce. Teraz traktowanie naszej drużyny będzie inne - dodaje trener.

Dzisiaj o 8 rano słupscy zawodnicy wsiadają w autobus i wyjeżdżają do Zgorzelca. Kolejny mecz jutro. Jeszcze dzisiaj, po przyjeździe będą mieli trening w hali przy ul. Maratońskiej, w której odbywać się będzie spotkanie. - Pojedziemy do Zgorzelca jakby było 0:0. Wszystko zaczyna się od początku - mówi coach.

Jeżeli słupszczanie zagrają tak skutecznie jak w niedzielnym meczu w hali Gryfia, to te marzenia mogą stać się realne. Niektórzy zawodnicy osiągnęli w nim swoje rekordowe rezultaty w tegoroczym sezonie.

Marcin Sroka zanotował najwięcej celnych rzutów z gry - 9 oraz najwięcej celnych za dwa - 5. Chris Booker aż siedem razy trafił z rzutów osobistych. W tym elemencie cały słupski skład miał najlepszy wynik w serii - 84 procent. Czarne Pantery miały także najwięcej asyst - 20 i najlepszy eval (sumę wszystkich dodatnich statystyk) - 109.
Jeśli utrzymają te średnie mogą powalczyć w Zgorzelcu.

Mecze
Spotkanie numer pięć w Zgorzelcu, w środę, zacznie się o godz. 18. Natomiast w sobotę, 2 maja, w hali Gryfia odbędzie się spotkanie numer sześć (godz. 16). Oba starcia transmitować będzie TVP Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza