MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fatalny stan drogi. Nie da się przejechać, aby nie uszkodzić auta

Daniel Klusek
Zdaniem naszego czytelnika, droga powiatowa w kierunku Kluk wymaga natychmiastowego remontu. Doczeka się ona, ale tylko kosmetycznych prac.
Zdaniem naszego czytelnika, droga powiatowa w kierunku Kluk wymaga natychmiastowego remontu. Doczeka się ona, ale tylko kosmetycznych prac. Pan Krzysztof, internauta
Mieszkańcy regionu skarżą się na fatalną drogę powiatową na odcinku Karzcino-Kluki. Jej zarządca twierdzi, że niebawem stan nawierzchni ma się nieznacznie poprawić.

Pan Krzysztof ze Słupska regularnie jeździ do Kluk. Twierdzi, że odcinek drogi wojewódzkiej z Karzcina do Kluk jest w tak fatalnym stanie, że nie nadaje się do użytku.

- Na początku miesiąca przeczytałem w "Głosie Pomorza" o XVI Targach Turystyki i Wypoczynku Lato 2011, które odbyły się w Warszawie. W imprezie wzięło udział słupskie starostwo, które zachęcało do wypoczynku w naszym regionie o każdej porze roku. Tylko jak można uczciwie zapraszać w te rejony turystów z Polski i Europy, narażając ich na niebezpieczeństwa na drogach - mówi pan Krzysztof.

- Turyści, szczególnie w okresie letnim, przyjeżdżają pięknymi, markowymi autami. Zderzenie ich z rzeczywistością drogową spowoduje kompletne zniechęcenie do następnych odwiedzin i zrobi antyreklamę dla naszego powiatu. Priorytetem powinno być więc wyremontowanie dróg wiodących do najważniejszych atrakcji turystycznych naszego regionu. Jedną z najważniejszych dróg jest z pewnością ta prowadząca do Słowińskiego Parku Narodowego i Kluk.

Zdaniem naszego czytelnika, tłumy turystów i mieszkańców regionu pojawią się na tej drodze już na początku maja, kiedy w Klukach odbywać się będzie Czarne Wesele.
- W jakim stanie jest ta droga od lat, wszyscy widzimy. Kierowcy niszczą zawieszenia, gubią kołpaki i przeklinają poirytowani na zarządcę drogi - twierdzi nasz czytelnik, na dowód przesyłając kilka zdjęć nawierzchni tej drogi. - Cała ta sytuacja wskazuje na zupełny brak koordynacji działań promocyjnych ze służbami odpowiedzialnymi za stan dróg. Przecież jeśli turysta do nas zawita i przeczołgamy go po tych drogach, to z pewnością powie: "nigdy więcej" i powtórzy to swej rodzinie i znajomym.

O problemie drogi w tej części powiatu poinformował nas również pan Roman z Rowów. - W Karzcinie droga jest w tak złym stanie, że nie da się nią przejechać szybciej niż 30 kilometrów na godzinę. Jednak zarządca, zamiast naprawić nawierzchnię, postawił znak ograniczenia prędkości i tyle - mówi pan Roman.

- Dziur jest tam tyle, że można urwać koła. Miejscowi wiedzą, gdzie można się spodziewać wyrw, ale dla przyjezdnych jazda tą drogą może się zakończyć zniszczeniem auta.

Maria Matuszewska, kierownik Oddziału Promocji i Współpracy Starostwa Powiatowego w Słupsku, poinformowała nas, że starostwo rozmawiało na temat fatalnego stanu dróg z ich administratorem, czyli Zarządem Dróg Powiatowych w Słupsku. Zapowiada, że jeszcze przed wakacjami, stan drogi ma się poprawić. Niestety, tylko nieznacznie.

- Do końca maja zostanie wykonana nowa nawierzchnia bitumiczna na drodze w Karzcinie - zapowiada Maria Matuszewska. - Również do końca przyszłego miesiąca zostaną zakończone remonty cząstkowe na drodze do Gar­dny Wielkiej. Większy zakres prac na tej trasie w tym roku nie jest zaplanowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza