Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton rowerowy. O dwa mosty za daleko [ZDJĘCIA]

Ireneusz Wojtkiewicz
Fragment rozkopanej ulicy Słonecznej, którym przebiegnie nowy odcinek słupskiego ringu
Fragment rozkopanej ulicy Słonecznej, którym przebiegnie nowy odcinek słupskiego ringu Ireneusz Wojtkiewicz
Wskutek wyłączenia z użytku dwóch mostów pieszo – rowerowych na Słupi w Słupsku porobiło się jak w tytule. A jak komuś coś się skojarzyło z filmowym dziełem „O jeden most za daleko”, to ten myślowy odjazd w przeszłość ma jednak coś wspólnego z naszą rzeczywistością.

Dlatego ruszamy na około 20-kilometrowy objazd rowerowy Słupska, ciekawi zachodzących zmian w infrastrukturze komunikacyjnej. Głównym ich celem jest obecnie wydłużenie ringu o ok. 5 km. Tyle ma przybyć wewnętrznej obwodnicy miasta, mającej teraz niespełna 7 km. Rozbudowa niedawno się zaczęła na skrzyżowaniu ulic Witkacego, Poznańskiej i Słonecznej. Docieramy tam z centrum Słupska ścieżkami pieszo - rowerowymi, które na ponad kilometrowym odcinku wzdłuż ulic Prostej, Lutosławskiego i Poznańskiej są mocno zaniedbane pod względem jakości nawierzchni i poziomego oznakowania. Lepiej tylko na kawałku pomiędzy dawnym przejazdem kolejowym i przejściem pieszo - rowerowym na skrzyżowaniu z ul. Pomorską.

Nieco dalej wymienione ulice łączy rondo imienia Harcmistrza Stanisława Kiejdo. Był długoletnim dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 4 im. Kolejarza Polskiego przy ul. Sobieskiego (obecnie „ekonomik”) oraz działaczem ZHP. Mieszkał przy ul. Zielonej, a więc miał kawał drogi do pracy, którą pokonywał pieszo, nieraz ścieżką wzdłuż nieczynnej, poniemieckiej normalnotorowej linii kolejowej Słupsk – Budowo, długiej na 37,7 km. Widywaliśmy się niemal codziennie w latach 50. i 60. minionego wieku. Mijaliśmy się z czołgami i bydłem pędzonym na rzeźni, co odbywało się na trasie pomiędzy towarową bocznicą kolejową oraz ulicami Pankowa (obecnie Paderewskiego) i Boh. Westerplatte, gdzie stacjonowały pułki czołgowe. Wreszcie ktoś przerwał te czołgowe przejazdy przez miasto i nakazał odbudowę mostu na Słupi, po którego wysadzeniu w powietrze pod koniec II wojny światowej zostały tylko dwa przyczółki. Tak powstał tzw. Most Czołgowy o wykorzystywanej podczas minionej wojny konstrukcji angielskiego inżyniera Baileya.

Dojeżdżamy tam od ronda Kiejdy skręcając w ul. Słoneczną. Po wykopach na nowy odcinek ringu widać, że jest kupa roboty z uzbrojeniem terenu. Natomiast nie widać, że będzie miał takie prawie autostradowe parametry jak wcześniej zbudowana ok. 7-kilometrowa część ringu w ciągu drogi krajowej nr 21. Poza tym wygląda na to, że dwustronna droga rowerowa na ul. Witkacego będzie wydłużona, ale tylko jednostronnie.

Z ul. Słonecznej skręcamy w prawo na trasę dawnej linii kolejowej, która doprowadzi do wspomnianego Mostu Czołgowego. Przeznaczony do rozbiórki i złożenia jego konstrukcji we wskazanym przez inwestora miejscu, gdzie ponoć ma doczekać odnowienia w celu ponownego wykorzystania. Tymczasem przejazd tą przeprawą jest zamknięty, dokoła same mokradła, ale nie brak spacerowiczów, cyklistów i wędkarzy wyraźnie zasmuconych losem tego mostu. Widać mają sentyment do tego miejsca, a dla wielu w ogóle teren Parku Kultury i Wypoczynku nad Słupią to miejsce kultowe. Na pociechę są na razie wyremontowane odcinki parkowych alejek. Asfalt zamiast popękanych płyt i koślawych nawierzchni z polbruku. Jazda bardziej przyjemna i bezpieczna, więc przeprawiamy się na przeciwległy brzeg Słupi aby zobaczyć, jak nowy odcinek ringu przebiegnie do połączenia z ul. Bohaterów Westerplatte.

Dojazd poprzez mostki na Kanale Młyńskim i Słupi, Alejkę Brzozową oraz wydeptane ścieżki w Lasku Południowym. Tak aż do skrzyżowania ul. Arciszewskiego i Leśnej z obszarem przyległym do Mostu Czołgowego z drugiej strony. Ciekawych zmian w krajobrazie tutaj też nie mało. Niektórzy wkurzeni, że błoto się wdarło na drogę w kierunku Krępy.

Pomimo niedzieli natrafiamy na roboty przy zbrojeniu podłoża ringu w ciągu ulicy Leśnej. Widać tu dbanie o pomniki przyrody i to cieszy, chociaż wycinka drzew dla tej inwestycji drogowej liczona jest w tysiącach. I tak z ul. Leśnej dojeżdżamy do końca ul. Bukowej. Z jednej strony nowo wyryty głęboki wąwóz, którym ma przebiegać jedna jezdnia o trzech pasach ruchu, a z drugiej zamknięty teren prywatny. I tak czujemy się jakby zabukowani na ul. Bukowej, ale zawracamy z zamiarem dokończenia objazdu budowy z przeciwnego kierunku - od strony ul. Bohaterów Westerplatte.

Tymczasem pomykamy nad Stawek Łabędzi, gdzie zdemontowano łukowy, też zabytkowy mostek na Słupi. Pozostaje w naszej pamięci szczególnie od początku sierpnia ub. roku, gdy tę przeprawę zamknięto opatrując tablicą z napisem: Planowane rozpoczęcie przebudowy mostu II połowa 2023 roku. Od niedawna tutaj nie ma go wcale, ale ma powrócić jeszcze w tym roku po remoncie konstrukcji. Póki co, to druga nieczynna przeprawa pieszo – rowerowa przez Słupię. Wypada mieć nadzieję i pocieszyć się widokiem krokusów w wiosennym rozkwicie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza