MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Francuz Nicolas Augé, trener aikido w Słupsku kibicuję Francji

Bartłomiej Badziak
Nicolas Augé mieszka w Kobylnicy.
Nicolas Augé mieszka w Kobylnicy. Łukasz Capar
Nicolas Augé przyjechał z Francji i mieszka w Kobylnicy. Na co dzień jest trenerem aikido.

Komu kibicujesz?

- Niestety nie ma polskiej drużyny, więc kibicuję Francji. Mój syn jest w dobrej sytuacji, bo może od urodzenia kibicować obu drużynom.

Co sądzisz o tegorocznych mistrzostwach?

- Dla Brazylii piłka nożna jest jak religia. Z jednej strony jestem zdziwiony tym, że tamtejsi ludzie tak reagują na mistrzostwa. Niepokoi mnie też to, że sportowcy grają teraz głównie dla pieniędzy. Zniknęła idea sportu jako takiego.

Kto wygra?

- Oczywiście Francja. Bez Ribérego będzie trudno, ale myślę, że dadzą radę, co najmniej dojdziemy do półfinału. Tak jak w 1988 roku byłem przekonany, że Francja nie wygra. A tu taka niespodzianka. Wy na mistrzostwa w Polsce wywieszacie flagi, Francja nie ma takiego zwyczaju. Patrzyliśmy na mistrzostwa we Francji pesymistycznie. Było tak, że w pociągu widziałem coś niesamowitego. Konduktor witał wszystkich po pierwszej połowie i mówił "dzień dobry państwu, mamy 2:0". Wszyscy przejęli się. Wygraliśmy.

Jak nigdy, wszyscy Francuzi wyszli na ulicę i cieszyliśmy się wspólnie.

Najsłabsza drużyna?

- Trudno powiedzieć, pewnie ta, która ma mało pieniędzy. Śmieszą mnie trochę Włosi, którzy aktorzą na boisku. Udają faule i tak dalej.

Kto będzie gwiazdą mundialu, królem strzelców?

- Trudno powiedzieć. To jest kolektywny sport, to jest drużyna. Jednostki się tak nie liczą.

Paweł Kryszałowicz: Uwielbiam angielski futbol, chciałbym by Anglicy wygrali

Od dawna kibicuję Anglii i chciałbym, żeby wysoko awansowała. Wyspiarze mają doświadczonych piłkarzy. Anglia to kolebka futbolu i mam do niej wielki sentyment. Lubię wyspiarską piłkę. Trudno wskazać obecnie faworyta. Drużynom z Europy zawsze trudno się grało w Ameryce Południowej. Czarnym koniem może okazać się Urugwaj, który ma doskonale wyszkolonych zawodników. Trofeum zdobędzie któras z ekip Ameryki Południowej.

Łukasz Stasiak: Hiszpania ma zgrany, sprawdzony skład, więc wygra

najskuteczniejszy piłkarz Gryfa Słupsk.
Hiszpania gra bardzo widowiskowy i efektowny futbol. Trener Vincente del Bosque ma mocny skład. Ten selekcjoner stawia na piłkarzy, którzy go do tej pory nie zawiedli. To jest dobra taktyka, która powinna przynieść kolejny sukces Hiszpanom. Wysokie notowania u mnie mają jeszcze dwaj przedstawiciele Ameryki Południowej: Argentyna i Brazylia.

Mateusz Oszmaniec: Faworytów do zwycięstwa jest czterech, ale wygra Brazylia

Faworytów do zdobycia mistrzostwa świata jest przynajmniej czterech. Najwyżej cenię Brazylię, której kibicuję. Nadzieja Brazylijczyków spoczywa w nogach Neymara, który powinien pokazać swoje prawdziwe oblicze. Gospodarze tegorocznych mistrzostw są pod ogromną presją. Uważam jednak, że ekipa Scolariego poradzi sobie z nią i sięgnie po szósty w historii tytuł i zmarzą traume po przegranej z Urugwajem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza