W niedzielę wieczorem policjanci z Lęborka zostali wysłani przez dyżurnego do Chocielewka, gdzie według zgłoszenia miał ganiać za rodziną pijany mężczyzna z siekierą.
- Gdy policjanci podjeżdżali na miejsce wskazane w zgłoszeniu mężczyzna biegał po podwórku za uciekającymi przed nim ludźmi, jak się później okazało członkami jego rodziny. Na widok policjantów napastnik odrzucił trzymaną w ręku siekierę i uciekł do garażu zamykając za sobą drzwi na klucz - mówi Daniel Pańczyszyn, rzecznik prasowy lęborskiej poklicji.
- Funkcjonariusze weszli do domu przez taras i na korytarzu zauważyli napastnika, który nagle zaczął biec w ich kierunku. Policjanci natychmiast obezwładnili mężczyznę, który był pijany (ponad 1,5 promila).
Wcześniej 34-latek zdążył zniszczyć siekierą samochód osobowy, wybić szybę i połamać meble ogrodowe.
Policjanci będą wnioskować o tymczasowy areszt dla sprawcy. Za znęcanie się nad rodziną grozi do 10 lat pozbawianie wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?