W środowe popołudnie o godz. 17.30 interesująco zapowiada się mecz w Dębnicy Koral - Pomezania Malbork.
- Moja drużyna trochę się odbudowała po inauguracyjnej wpadce - informuje Janusz Fabich, trener dębnickiego Korala. - Z wyżej notowanym rywalem można wygrać, ale trzeba zagrać sposobem.
Postaramy się znaleźć skuteczną receptę na to, by trzy punkty zostały na dębnickim stadionie.
Beniaminek z Ustki zachwyca i jest na fali. Jantar/Euro-Industry ma 6 punktów i bilans bramkowy 8-1. Ten dorobek daje mu prowadzenie w tabeli.
- Cieszę się z dotychczasowych wygranych meczów, ale staram się tonować emocje, bo to dopiero początek rozgrywek - podkreśla z uśmiechem na twarzy Tadeusz Żakieta, trener usteckiego zespołu.
W Nowym Dworze Gdańskim Żuławy spotkają się z Karolem Pęplino. Gra zacznie się o godz. 18.
- Przed nami piekielnie trudne zadanie. Aby osiągnąć korzystny wynik, to każdy zawodnik musi dać z siebie maksimum wysiłku - komentuje Artur Suruło, trener pępliń-skiego Karola. - Nasza obrona musi być maksymalnie skoncentrowana. Nie ma w tym wielkiej tajemnicy, że o zwycięstwo z Żuławami będzie trudno. Remis też przyjmę z zadowoleniem.
Grom Kleszczewo spotka się z Pomorzem Potęgowo. Mecz zacznie się o godz. 17.30.
- Nie mamy zamiaru murować bramki przed atakami beniaminka. Stawiamy na otwarty i ofensywny futbol
- oświadcza Mirosław Iwan, szkoleniowiec potęgowskiej drużyny. - W czwartej lidze jest ciekawie. Każde rozstrzygnięcie w tej konfrontacji jest możliwe. Ja wierzę jednak w swoich podopiecznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?