Gryf Słupsk ma spore długi i coraz większe problemy finansowe. Powtarzają się co sezon i dokumentują tylko brak osób, które zaangażowały się w partnerstwo finansowe Gryfa na dłużej i konsekwentnie realizowały umowy. Zmieniali się prezesi, zmieniał się statut prawny klubu w spółkę akcyjną, ale nie pozbyto się problemów finansowych.
Teraz do 15 czerwca trzeba wypełnić warunki licencji do Bałtyckiej III ligi na sezon 2012/2013. Do tego czasu Gryf Słupsk powinien mieć uregulowane wszystkie należności wobec swoich piłkarzy. Są one spore. Gdyby któryś z zawodników zdecydował się wystąpić do Polskiego Związku Piłki Nożnej, to ten momentalnie zablokuje możliwość wydania licencji.
- Nie stać nas jest na nowe zaległości. Są one duże. - Dlatego chcemy się wycofać z III ligi i zacząć od klasy okręgowej. Pomału chcielibyśmy wszystko regulować. Jeśli się wycofamy, to będziemy grali swoimi zawodnikami w V lidze i zaoszczędzimy, by pooddawać wszystkie długi
- mówi Paweł Kryszałowicz, udziałowiec Spółki Akcyjnej Gryfa.
Klub radził sobie jeszcze do poprzedniego sezonu. Potem ze spółki odszedł Tomasz S. (nie można podawać pełnego nazwiska, bo jest oskarżony w sprawie pokrzywdzonego Jerzego Malka).
Zimą uruchomiono kolejny pomysł "Klub 100". Nie był on jednak w stanie finansować funkcjonowania drużyny. W tym roku Gryf od sponsorów otrzymał 90 tys. zł. Miasto przekazało pierwszą transzę dotacji - 98 tys. zł.
- Na dzisiaj mamy jeszcze umowy ze sponsorami na 50 tys. zł, miasto przekaże nam kolejne 94 tys. zł. Ale to mija się z celem. Jeżeli nam urząd nie pomoże, to będziemy musieli postąpić jak piłkarki ręczne, które wycofały się z meczów barażowych o ekstraklasę. Zagramy w lidze okręgowej. Mamy dużo młodzieży, ona może grać na tym poziomie. By być wyżej, w III lidze ktoś musi nam pomagać - dodaje Kryszałowicz.
W skali miesiąca utrzymanie zespołu seniorów w III lidze z trenerami to 30 tys. zł brutto. Do Tczewa na wczorajszymecz zawodnicy wyjechali prywatnymi samochodami. Wczoraj także Kryszałowicz i Jarosław Stępnik, szef KS Gryfa grup młodzieżowych, mieli spotkanie u prezydenta Słupska. Jego wyniki mają być przedstawione na dzisiejszej konferencji.
- Miasto obiecało nam pomoc - powiedział Kryszałowicz.
Tyle że takie obietnice były składane już wielokrotnie. Gryf po koszykarzach Energi Czarnych ma największą frekwencję na swoich meczach. Średnio przychodzi na mecze około 500-1000 osób. To jedna z najwyższych frekwencji w III lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?