Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryfino: Greenpeace zdobył elektrownię

Marek Rudnicki [email protected] 91 481 33 34
Gryfino: Greenpeace zdobył elektrownięNa ścianie budynku elektrowni pod Gryfinem pojawiały się hasła ekologów w trzech językach: polskim, angielskim i niemieckim.
Gryfino: Greenpeace zdobył elektrownięNa ścianie budynku elektrowni pod Gryfinem pojawiały się hasła ekologów w trzech językach: polskim, angielskim i niemieckim. Fot. Andrzej Szkocki
Działacze ekologiczni rozpoczęli akcję przed szczytem klimatycznym ONZ. Pojawili się w wielu miastach Polski, w tym w gryfińskiej elektrowni. Tu za pomocą dwóch mocnych projektorów wyświetlali hasła na jednym z budynków.

Za pomocą projektorów ustawionych na furgonetce, oświetlili główny budynek elektrowni ZEDO w Nowym Czarnowie. Akcja miała związek z rozpoczętym w poniedziałek w Warszawie szczytem klimatycznym ONZ.

- _Nasze hasła mają zwrócić uwagę na przyczyny zmiany klimatu na świecie, w tym w Europie, co każdy obserwujący pogodę widzi na co dzień_ - mówi Rafał Żgiet z Greenpeace Polska.

Na ścianie pojawia się napis "Topnienie Arktyki zaczyna się tu" i drugi "Zmiany klimatyczne zaczynają się tutaj". A później takie same, ale w języku angielskim i niemieckim.
W grupie operującej pod ZEDO byli Polacy, Niemcy, Czesi i Austriacy. Pytam, czy nie boją się interwencji, ale śmieją się, że nie. Są przyzwyczajeni, że ochroniarze są nerwowi. Tu, przy ZEDO, nikt się nie pojawił. Było spokojnie, tylko co pewien czas przejeżdżał obok grupy samochód (stali na bocznej ścieżce), zwalniał, po czym gwałtownie przyspieszał. I po czasie wracał.

Zdaniem ekologów, postępujące zmiany klimatu wymagają pilnych działań na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych. Polski rząd pilnie musi się w to zaangażować, a nie tylko mówić o problemie za pomocą gładkich słówek. Przywoływali raport "(R)ewolucja energetyczna dla Polski" opracowany przez Instytut Energetyki Odnawialnej (IEO) przy współpracy z Instytutem Badań Kosmicznych i Termodynamiki Technicznej DLR w Stuttgarcie. Wynika z niego, że już w 2030 r. ponad 50 proc. energii elektrycznej może być w Polsce produkowane ze źródeł odnawialnych. Dzięki temu powstałoby ponad 100 tys. miejsc pracy.

"Powodzie zaczynają się tu" pojawia się kolejne hasło. A później po niemiecku i angielsku.

- Tam, gdzie są koledzy z innych krajów, hasła są wyświetlane również w ich językach - informuje Rafał Żgiet. - Akcja jest przeprowadzana jednocześnie w wielu elektrowniach w Polsce, w Kozienicach, Opolu, Połańcu, Rybniku oraz na elektrowni Turów w Bogatyni. Ma charakter symboliczny, ale jak uczy historia, symbole posiadają niezwykłą moc, z którą trzeba się liczyć.

Inni dodają, że jest to swoisty nacisk na polski rząd, aby w przyszłym roku UE przyjęła dalekosiężne cele, które doprowadzą do realnej redukcji emisji gazów cieplarnianych, a jednocześnie zwiększenia produkcji energii w oparciu o alternatywne źródła ciepła.

- Emisje gazów cieplarnianych powstające w procesie produkcji energii stanowią jedną z głównych przyczyn podnoszenia się średniej globalnej temperatury - tłumaczy Rafał Żgiet. - Wszyscy muszą to zrozumieć.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza