Hipokrates 2013. Barbara Błasiak: medycyna jest moim spełnionym marzeniem

Wytnij kupon i zagłosuj.

- Czy od zawsze chciała być pani lekarzem?
- Może nie od zawsze, ale w szkole średniej dużo o tym myślałam. Dostanie się na medycyną stało się moim marzeniem, które się spełniło. Bardzo się z tego cieszę. Po studiach podjęłam decyzję, że będę leczyć małych pacjentów, czyli dzieci.

- Długo już pani pracuje w zawodzie?
- Całe czterdzieści lat, a w przychodni na 11 Listopada jestem od początków jej działalności, a więc od lat dwudziestu. Nasz skład nie uległ większym zmianom.

- Jak się pani relaksuje po pracy?
- Nie lubię oglądać telewizji, ani siedzieć przed komputerem. Jak czas mi na to pozwala spaceruję sobie z kijkami na świeżym powietrzu. Przyjemność sprawia mi także lektura ciekawych książek i słuchanie przyjemnej dla ucha muzyki.

- Czyli?
- Czytam głównie książki przygodowo-romantyczne. Ostatnio przeczytałam "Perskie dziewczyny. Dwie siostry, jedna tajemnica" Nahid Rachlin. Nie przepadam za to za ciężką literaturą, po której nie można zasnąć. Jeżeli chodzi o muzykę to słucham głównie tej z lat 60-tych i 70-tych. Lubię lekkie gitarowe brzmienia. Przyjemność sprawia mi słuchanie Beatlesów i Elvisa Presley'a.