- Ile lat w zawodzie?
- Położną jestem od 26 lat, a oddziałową od 9 lat.
- Dlaczego wybrała pani ten zawód?
- Lubię kontakt z ludźmi, lubię ludziom pomagać. Cieszę się, kiedy na świat przychodzi nowe życie. W pracy zostawiam cząstkę siebie.
- To trudny zawód?
- To zawód bardzo odpowiedzialny. To z jednej strony. Z drugiej - dający dużą satysfakcję. Opiekujemy się zarówno dziećmi, jak i mamami. Czuję się w tym zawodzie spełniona. Chciałabym jeszcze więcej. Chodzi o jeszcze większe, lepsze standardy na naszym oddziale. Zabiegamy też o sponsorów.
- Gdyby nie była pani położną, to kim?
- To trudne pytanie... Na pewno chciałabym pracować z ludźmi. Mogłoby to być szkolnictwo, praca z dziemi. Z natury jestem społecznikiem. Angażuję się w różne akcje. Pieniądze w życiu nie są dla mnie najważniejsze.
- Jak spędza pani wolny czas?
- Poza pracą mam jeszcze studia podyplomowe. Lubię czytać książki, rozwiązywać krzyżówki, spędzać czas z rodziną, dziećmi.
- Kilka słów o oddziale ginekologiczno-położniczym w Miastku...
- To dosyć duży oddział. Mamy pacjentki z całego Pomorza. Przy oddziale działa szkoła rodzenia, która cieszy się dużym zainteresowaniem.
Rozmawiał Andrzej Gurba
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?