Kandydat na prezydenta Słupska Zbigniew Konwiński postanowił powalczyć o elektorat płci pięknej. Tym razem nie był to standardowy mityng z wyborcami, lecz spotkanie dla pań, podczas którego mogły one nie tylko skorzystać z porad dietetyka czy wizażystki, ale także nauczyć się, jak wymienić koło w samochodzie.
Gościem była żona Zbigniewa Konwińskiego - Anna Konwińska, która zapewniła nas, że sama potrafi nie tylko wymienić koło w samochodzie: - W związku z tym, że męża często nie ma w domu, z wieloma męskimi czynnościami radzę sobie sama. Potrafię nie tylko wymienić koło w samochodzie, ale też wbić gwóźdź czy wymienić żarówkę.
Zapytana, czym, jej zdaniem, powinien zająć się mąż, gdyby zasiadł w fotelu prezydenta Słupska, odpowiedziała, że jej najbardziej na sercu leżą sprawy kobiet: - Sama jestem żoną i matką dwojga dzieci, więc wiem, że na co dzień takie kobiety napotykają wiele przeszkód. Nie ma dla nich pracy, bo pracodawcy niechętnie zatrudniają kobiety. Na pewno pomogłoby, gdyby żłobki i przedszkola były dłużej czynne i gdyby było w nich więcej miejsc.
Wśród 46 osób kandydujących do samorządu z list Platformy Obywatelskiej jest aż 19 pań. Właśnie one były organizatorkami niedzielnego spotkania. Rozpoczęła je najmłodsza kandydatka - 19-letnia Paulina Goca. Powitała gości piosenką "Być kobietą". W związku z tym, że na listach jest kilka pań związanych ze służbą zdrowia, nie zabrakło porad dotyczących zdrowego stylu życia oraz profilaktyce raka piersi i szyjki macicy. Na fantomach uczono panie, jak badać piersi, aby wykryć guzki.
Oprócz tego bezpłatnych porad prawnych udzielała mecenas Anna Bogucka-Skowrońska. Panie, które przyszły z dziećmi, mogły je zostawić pod czujnym okiem opiekunek w kąciku zabaw.
Prawybory samorządowe 2010 z Głosem. Wyniki na bieżąco, jak głosować?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?