Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karp na Wigilię ma ciągle wzięcie

(maz)
Karp na Wigilię ma ciągle wzięcieKarp jest numerem jeden na Wigilię, ale coraz większym zainteresowaniem cieszy się węgorz tęczowy.
Karp na Wigilię ma ciągle wzięcieKarp jest numerem jeden na Wigilię, ale coraz większym zainteresowaniem cieszy się węgorz tęczowy. Krzysztof Piotrkowski
Od kilku dni mieszkańcy regionu słupskiego licznie odwiedzają nie tylko sklepy rybne, ale także hodowców ryb, którzy w swoich gospodarstwach sprzedają karpie.

- Tuż przed świętami karp nie ma konkurencji. Dzieje się tak, bo my oferuje tańsze ryby, a kupujący mają pewność, że nabywają naprawdę świeży towar - tłumaczy Marek Kus z Gospodarstwa Hodowli Ryb w Głobinie.

Rodzina Kusów hoduje ryby we własnych stawach. Już od kilku tygodni te, które przeznaczono na sprzedaż, zostały przeniesione do specjalnie przygotowanych basenów, przez które przepływa woda źródlana. Dzięki temu ryby przechodzą oczyszczenie i zachowują dobrą kondycję, zanim trafią do klientów.

- Ludzie intensywnie kupują ryby na wigilijny stół. Moim zdaniem jednak powinni się zastanowić, jeśli chcą trzymać karpia w wannie w chlorowanej wodzie, bo to środowisko najlepiej na niego nie wpływa. Już lepiej poprosić o jego wypatroszenie na miejscu. Wtedy wstępnie przygotowaną rybę można przechowywać w lodówce - radzi Marek Kus.

O ile w pozostałych miesiącach Kusowie sprzedają najwięcej pstrągów, to teraz klienci przede wszystkim kupują karpie, bo one są tradycyjnymi rybami, które pojawiają polskikch stołach wigilijnych. Jednak coraz więcej osób kupuje także pstrągi tęczowe, w tym te przypominające wyglądem łososie.

- W tym roku u nas karpie są tańsze niż pstrągi, bo za kilogram karpia trzeba zapłacić 15 zł, a kilogram pstrąga kosztuje 16,50 zł - dodaje pan Kus.

Najdroższy jest pstrąg wędzony. W tym wypadku już trzeba zapłacić 28 zł za kilogram, ale nie brakuje chętnych i na ten rarytas.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza