Kobylniczanki przystępowały do meczu z pozycji lidera, ale tylko po jednej kolejce. Mecz szybko zweryfikował umiejętności poszczególnych zespołów. Hit zagrał w osłabionym składzie, bo w spotkaniu nie wzięła udziału kapitan drużyny Katarzyna Hrywna, zachorowała.
Olsztynianki zapewne poradziłby sobie, nawet gdyby występowała na parkiecie Zespołu Szkół Samorządowych. Goście zresztą w jeden weekend wygrali dwa razy w naszych okolicach. W sobotę pokonały w lidze juniorek starszych SALOS Słupsk, w niedzielę w tym samym składzie poradziły sobie z Hitem. Olsztynianki grały bardzo zespołowo, bardzo dobrze i niezwykle agresywnie broniły. Często podwajały poszczególne zawodniczki Hitu, uniemożliwiły im przeprowadzenie akcji. Były bardziej zgrane. Są zresztą uznawane za jeden z lepszych zespołów w kategorii juniorek starszych w kraju. - Nie był to także nasz najlepszy dzień rzutowy. Podejmowaliśmy, delikatnie mówiąc, złe decyzje - nie ukrywał Robert Pietraś, szkoleniowiec Hitu.
Hit Kobylnica - KKS Olsztyn 60:90 (7:19, 15:27, 21:19, 17:25).
Hit: Sobaitis 12, Klimowska 11 (2x3), Staciwa 11, Jagodzińska 11 (1x3), Jóźwiak 11, Wildhirt 4, Bejmert 2, Palacz 0, Lila 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?