Miał pecha. Dyżurmy poznał go po głosie. - Mężczyzna jest nam znany. Podejrzewaliśmy, że alarm jest fałszywy. Patrol od razu skierowany został do jego mieszkania.
31-latek przyznał się. Zabezpieczyliśmy jego telefon - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. Mieszkaniec Miastka odpowie za wykroczenie.
Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 1500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?